Łukasz Grysiak Łukasz Grysiak
317
BLOG

Uwaga, zagraża nam faszyzm!

Łukasz Grysiak Łukasz Grysiak Polityka Obserwuj notkę 4

 

W III RP, Republice Magdalenki, mainstream wpadł w panikę. Ponoć znów zagraża nam faszyzm. Ober redaktor z GW bije na alarm.

Media nad Wisła kochają sondaże. Zamawiają je i analizują z godną podziwu podnietą. Z ostatniego wynikła dla mainstreamu rzecz bardzo niepokojąca. Oto PiS wyprzedził dwór PO. Dodatkowej oliwy do ogniska dolał kolejny sondaż zlecony przez „Newsweeka”. Wyszło z niego, że ponad połowa ankietowanych nie boi się rządów Jarosława Kaczyńskiego. Pomijając już bardzo ograniczoną wiarygodność owych sondaży, nastała panika. Znów zagraża nam faszyzm!

Wczoraj sekta z Czerskiej, przy akompaniamencie reżimowych mediów, zorganizowała anty faszystowską konferencję. Redaktor nad redaktory, Adam Michnik, po raz enty zaczyna wywlekać z piwnicy swe zatęchłe gacie i straszyć powrotem kaczyńskiej dyktatury. Panika Postępowej Zjednoczonej Partii Właścicieli Rzeczpospolitej jest ze wszech miar zrozumiała. Powrót do władzy oficjeli tak zwanej IV RP przekreśla cały magdalenkowo – okrągłostołowy układ postępowego skrzydła dawnych komunistów i tak zwanej konstruktywnej opozycji, dziś, po wielu mutacjach, reprezentowanej przez Platformę Obywatelską i jej wodza D. Tuska. Czyżby więc wszelkie wysiłki michnikowszczyzny poszły na marne? Dla redaktora i jego klakierów toż to prawdziwy dramat.

Środowisko Gazety Wyborczej, duchowi spadkobiercy Komunistycznej Partii Polski i inne lewicowe oraz lewackie hordy od lat straszą polskim faszyzmem i nacjonalizmem. Słuchając tej bandy można czasami dojść do przekonania, że Mussollini zmartwychwstał. Dla nich faszystą jest każdy, kto krytycznie odnosi się do projektu III RP, jest entuzjastą Instytutu Pamięci Narodowej, niechętnie patrzy na obecny kształt Unii Europejskiej, nie gloryfikuje tak zwanych mniejszości seksualnych i generalnie nie jest postępowym, tolerancyjnym i demokratycznym aż do krwi Europejczykiem. Co ciekawe, unijny, lewacki, zbiurokratyzowany socjalizm prowadzący UE w stronę miękkiej dyktatury, ci ludzie nazywają „liberalną demokracją”. Ale do tego już można się przyzwyczaić, przecież Michnik od dwudziestu lat żyje z odwracania kota do góry kitą. Aż mi żal pana Adama, żal patrzeć jak dąsa się i plącze ten najsłynniejszy nad Wisłą przedstawiciel i obrońca ubeckich i esbeckich szumowin. Adwokat i przyjaciel takich „ludzi honoru” jak Wojciech Jaruzelski albo oprawca z MSW, niejaki Czesław Kiszczak.

Jakiż to złowieszczy i szyderczy rechot najnowszej historii, że znany kryptokomunista i jego zausznicy organizują konferencję przeciw jakiemuś mitycznemu faszyzmowi akurat w 65. rocznicę zamordowania rotmistrza Witolda Pileckiego. Skatowany nieludzko, przed egzekucją rotmistrz wspomniał żonie, że przy ubeckim więzieniu na Rakowieckiej nazistowski obóz w Oświęcimiu "to była igraszka". Czesław Łapiński, stalinowski zbrodniarz, który oskarżał Pileckiego, dożył do 2004 roku i wolna Polska nie zdołała go osądzić. Podobnie jak prawie wszystkich komunistycznych ludobójców. Rotmistrz zginął od strzału w tył głowy z rąk ojców tych, z którymi dziś Michnik biesiaduje przy wódce. Ale czegóż innego można się spodziewać po bracie Stefana Michnika, stalinowskiego mordercy sądowego albo synu pary polskich bolszewików? Dla środowiska GW, SLD i różowego układu tacy bohaterowie jak W. Pilecki są niczym ropiejący wyrzut sumienia. Więc szarpią się niczym ranne zwierze i usilnie starają się zakrzyczeć niewygodną dla nich prawdę. Adam Michnik nie ustaje w straszeniu faszystowską imaginacją i przypominaniem faszystowskich zbrodni lat 30. Nie wspomina jednak, że dawni włoscy czy niemieccy faszyści przy skali zbrodni popełnionych przez jego czerwonych idoli to ledwie amatorzy.

Rzeczpospolitej nie zagraża faszyzm. Zagraża neokomunizm reprezentowany przez tych, którzy w 1989 roku zamiast rozliczyć dawnych funkcjonariuszy zbrodniczej bandy postanowili się z nimi poukładać i do dziś robią wszystko aby żadnemu z nich włos z głowy nie spadł. Dawni oprawcy pozamieniali legitymacje partyjne na książeczki czekowe, porozsiadali się w bankach i państwowych spółkach, uwłaszczyli na majątku na który pracowały pokolenia Polaków właśnie dzięki tym, którzy do dziś straszą, kłamią i mataczą. Dla rządzącego Polską różowego układu to nie dawna nomenklatura stanowi zagrożenie ale ci, którzy tych kryminalistów wytykają palcami. Jednak oni nie mogą postępować inaczej. Rozpoczęli od kłamstwa a żeby jedno kłamstwo obronić należy wymyślić tysiąc kolejnych. Więc dalej oszukują na wszelkie możliwe sposoby.

Teraz zajrzało im w oczy widmo zejścia na margines więc podnoszą wielkie larum. Oczywiście w obronie tak zwanej demokracji a w rzeczywistości w obronie swoich przywilejów, stanowisk i konfitur. Jednym z najbardziej zaniepokojonych „recydywą” IV RP jest niejaki Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota, kanalia, która była współpracownikiem Jerzego Urbana, jednej z najbardziej odrażających czerwonych kreatur. Czyż to nie symptomatyczne?

Osobiście nie spodziewałbym się jakiejś znacznej poprawy sytuacji pod rządami PiS. Nie mam też zamiaru na tę partię głosować bo jako gospodarczy liberał nie mogę popierać ekonomicznych analfabetów. Nie w tym jednak rzecz. Rzecz w sile armat wymierzonych w tę partię i skali kłamliwej propagandy, toczonej w celach o których było powyżej. Jeśli jednak chodzi o ścisłość to w czasie kiedy rządziło PiS dług publiczny nie narastał w takim tempie jak za panowania Tuska. To łatwo weryfikowalne fakty oparte na suchych liczbach. Pod rządami PO zadłużenie kraju rośnie w tempie porównywalnym do epoki Edwarda Gierka, więc im szybciej skończy się panowanie tej śmietanki tym lepiej. A panu Adamowi Michnikowi życzmy aby któregoś dnia nie udusił się we własnych łgarstwach. Nikt nie zrobił w wolnej Polsce tyle co on zła, obłudy i spustoszeń.

 

Łukasz Grysiak

Umiarkowany konserwatysta, bez dogmatyzmu. Antykomunista, wróg socjalizmu i lewicowej poprawności politycznej. Krytyk III RP jako państwa powstałego w sposób patologiczny. Wróg obecnej UE. Przeciwnik postrzegania i mierzenia rzeczywistości za pomocą schematycznych ram ideologicznych oraz teoretycznych dogmatów, niezależnie od ich zabarwienia. Pasjonat dziennikarstwa, historii i filmu a także muzyki rozrywkowej oraz podróży. Pisanie jest jedną z moich pasji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka