Filip Marchwiński/fot. Łukasz Cynalewski
Filip Marchwiński/fot. Łukasz Cynalewski
kolumb855 kolumb855
1500
BLOG

Ekstraklasa 33. kolejka, czyli czas na Marchewę

kolumb855 kolumb855 Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 135

Być może niektórzy się zdziwią, o kim ja tu piszę i to szczególnie teraz gdy ekstraklasa na ostatniej, decydującej prostej, a terminarz sprawia, że grają praktycznie codziennie.

Jednak są takie chwile gdy tzw. bieżączka musi ustąpić miejsca postaciom czy zjawiskom niecodziennym i niezwykłym.
Dziś z niezwykłą przyjemnością napiszę kilka słów o Filipie Marchwińskim, chłopaku, który ledwie trzy miesiące temu skończył 17 lat, a wczoraj niczym stary wyga, bez żadnych kompleksów wszedł na boisko w meczu na szczycie Ekstraklasy i po indywidualnej akcji minął kilku rywali i strzelił gola Mistrzom Polski. Dodajmy, że był to gol, który może zaważyć na losie bieżącej walki o tytuł.

W Poznaniu od wielu lat wzorowo pracuje się z młodzieżą, czego efektem jest wielu wychowanków w reprezentacji oraz bardzo korzystne transfery wychodzące, w tym rekordowy w historii Ekstraklasy transfer Jana Bednarka.
Jednak skala i kaliber talentu Filipa Marchwińskiego zdaje się nawet wykraczać ponad wszystko to, co do tej pory „wyprodukowała” akademia Lecha Poznań.

Już dwa, trzy lata temu słyszałem od człowieka związanego blisko z klubem, że mają złotego dzieciaka, połączenie talentu Kownackiego z pracowitością Bednarka. Nie grozi mu sodówka i nie straci dwóch sezonów jak kiedyś Kownaś, bo jest Poznaniakiem i na miejscu są rodzice. Przy tym wszystkim chłopak wie czego chce i jest bardzo dobrze ułożony mentalnie.

Gdy Adam Nawałka zobaczył 16-letniego wówczas Marchwińskiego na treningach cmokał z zachwytu. Ale skauci największych europejskich klubów znają go od dawna. Inter przekonywał jego rodziców do transferu, Arsenal zaprosił na treningi, a Ajax oferował miejsce w akademii.
Marchwiński oczywiście prędzej czy później wyjedzie za granicę, ale jeszcze nie teraz. Na szczęście Filipowi ani jego rodzicom nie przewróciło się od tego w głowie i cały czas konsekwentnie realizują ustalony wspólnie z Lechem plan.

Nie wiem za ile pójdzie za granicę Marchewa, ale wiem, że pobije krajowy rekord transferowy Roberta Gumnego, który w tym roku pobije rekord Jana Bednarka.:))
To miłe, że wszyscy oni są wychowankami Kolejorza.

Udanych typów

1. Zagłębie L. - Jagiellonia
2. Piast – Cracovia
3. Pogoń – Lech
4. Lechia – Legia
5. Miedź – Wisła Płock
6. Korona – Arka
7. Wisła K. - Śląsk
8. Górnik – Zagłębie S.

kolumb855
O mnie kolumb855

Niebiesko-Biały

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport