komadzyn komadzyn
20
BLOG

Tusku ucz się od Kwaśniewskiego!

komadzyn komadzyn Polityka Obserwuj notkę 0

Po bez mała rocznym okresie nieaktywności, powrót Aleksandra Kwaśniewskiego do polityki staje się coraz bardziej realny. Jeszcze kilka miesięcy wydawało się, że „zła przeszłość” i haki jakie związku z tym posiada ekipa rządząca jest doskonałym przyczynkiem do tego by były prezydent  dalej jeździł z prelekcjami po świecie.

Zastanawia mnie dlaczego właśnie teraz Kwaśniewski postanowił wrócić?. Niektórzy twierdzą, że to aktywna obrona przed niechybnym ujawnieniem kompromitujących go materiałów. Łatwiej będzie się mu bronić z pozycji prześladowanego opozycjonisty. Być może po prostu ciągnie wilka do lasu, w końcu Kwaśniewski jest jeszcze za młody by odejść na polityczną emeryturę, a moment do wielkiego Come Back-u jest bardzo dobry.

Tą dobrą koniunkturą dla politycznej reaktywacji „byłego” jest kryzys przywództwa opozycji. Po prostu Tusk jako lider opozycji zawodzi,  mimo dobrych kadr, wyjątkowej przychylności mediów, i jeszcze bardziej kiepskiego przywództwa na lewicy. Zacietrzewienie w miałkiej i emocjonalnej antypisowskiej retoryce lidera PO nie przynosi dobrych efektów dla Polski, albowiem zwalnia rządzących do merytorycznego ustosunkowania się do zarzutów opozycji. Oczywiście taka postawa przynosi dobre wyniki w sondażach. Przekaz emocjonalny, mówienie o „dusznej atmosferze”, niekompetencji, pazerności, zawłaszczaniu, kłótliwym charakterze skuteczniej przemawia do elektoratu niż cytowane ustawy, liczby i dane.

Tą sielankę platformy może jednak zakończyć Aleksander Kwaśniewski. To on prawdopodobnie stanie się liderem opozycji. Ma kilka niezłych kart w rękawie, podczas gdy Tusk ze swoich już się „wyprztykał”. Niewątpliwie Kwaśniewski jest zręczniejszym i bardziej doświadczonym graczem od lidera platformy. Ponadto będzie mógł atakować rządzących ze znaczenie dogodniejszych pozycji, niż Tusk, który chce być lepszą prawicą od Pis-u.

Najważniejszą kartą w rozgrywce o liderowanie opozycji może być zmiana stylu debaty politycznej. Jej próbkę zaprezentował Kwaśniewski w programie „Teraz my”. Dalej podtrzymywał, że czuje się podsłuchiwany, jednakże w przeciwieństwie do Tuska potrafił powiedzieć kilka ciepłych słów o premierze Kaczyńskim i wyrażać się o przeciwniku politycznym z szacunkiem, zauważyć kilka dobrych punktów w programie rządzących. Pokazał, że jest w stanie znaczniej rozsądniej recenzować działania koalicji niż Donald Tusk. Więcej zaapelował do dziennikarzy o wyciszenie stanu wojny, o powrót do stanu normalności. Nie mam złudzeń, że jest to wystudiowana socjotechnika, element przemyślanej strategii marketingu politycznego. Wydaje się, że może być bardzo skuteczna. Społeczeństwo zmęczone jest półtoraroczną połajanką z obydwu stron barykady politycznej, tęskni za czasem spokojnej debaty.

Wprowadzenie pokojowego stylu niewątpliwie wzmocni wizerunek Kwaśniewskiego jako męża stanu gwarantującego stabilizację polityczną. Może też zepchnąć Tuska i jego partię na dalszy plan. Szef platformy  ma nad czym myśleć i musi zacząć działać. Nie może zapominać o tym, że jego wielkie dni w polityce rozpoczęły się w momencie ustąpienia Cimoszewicza, że tak naprawdę jego siła wynika ze słabości lewicy. Jeżeli Tusk pójdzie drogą trwania i wiary w dobre sondaże, może stać się tak, że do następnego koalicyjnego  rządu będzie przystępował jako przystawka nowej lewicy Kwaśniewskiego. 

komadzyn
O mnie komadzyn

MÓJ BLOG O KUTNOWSKIM SAMORZĄDZIE

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka