komadzyn komadzyn
45
BLOG

Jak opozycja zahartowała elektorat PiS-u.

komadzyn komadzyn Polityka Obserwuj notkę 3

Często się mówi, że PiS posiada elektorat, który jest gotów głosować na tą formację mimo jego licznych  kompromitacji. Oczywiście wiele tych wpadek ma jedynie medialne znaczenie, ale niewątpliwie muszą szkodzić wizerunkowi każdej partii. Dlaczego nie szkodzą Prawu i Sprawiedliwości? Mam swoją teorię na ten temat. To opozycja zahartowała PiS-owski elektorat, tak skutecznie, że dziś możemy nazwać go stalowym.

Pis-owi nikt nie jest w stanie zabrać elektoratu. Ponieważ żadna partia ani wspierające je media nie próbuje tego robić. Więcej! Opozycja i jej przychylni dziennikarze robią wszystko aby ten elektorat trwał przy Prawie i Sprawiedliwości.

Nie wiem, czy jest w innych krajach europejskich opozycja też tak głupio postępuje jak by nie było z najliczniejszym elektoratem (a jeżeli nie najliczniejszym, to najbardziej chodzącym do urn wyborczych). Hartowanie i walkę o to aby elektorat Pis-u broń Boże nie poparł opozycji rozpoczął Donald Tusk, który wylansował „moherową koalicję”. Wyśmiał starsze babcie, które może i niewiele znają się na polityce, ale w przeciwieństwie do oświeconego elektoratu, na wybory chodzą niemal powszechnie. Lider PO nie liczył chyba na to, że zawstydzone swoją ciemnotą babcie polecą głosować na jego partię by zdjąć ze swoich głów to odium elit. Media też nie próżnowały w hartowaniu elektoratu  PiS-u. Wszyscy już wiedzą, że elektorat Pis-u, to „elektorat nienawiści”, źle wykształconych nieudaczników, biednych mieszkańców wsi i prowincjonalnych mieszkańców, jednym słowem wszyscy którzy nie mieszczą się w pojęciu „inteligencja”. Symptomatyczna dla hartowania pisowskiego elektoratu była wypowiedź jednego  socjologów pana dr. Markowskiego. Poproszony o skomentownie wyraźnego spadek poparcia dla PO w miesiącu sierpniu skomentował to tak: „elektorat PO wyjechał na Karaiby, albo w inne ciekawe miejsca na świecie, a elektorat PiS siedzi w swoich kurnych chatach”. Tą bardzo zabawną dla elit wypowiedź wyemitowały niemal wszystkie media w Polsce.

Wyżej opisane hartowanie elektoratu Pis-u może jedynie poprawić dobre samopoczucie zwolennikom opozycji, lecz z punktu politycznej skuteczności jest głupotą. Opozycja najwyraźniej zapomniała, że przed urną wyborczą głos profesora uniwersytetu jest równy głosowi niewykwalifikowanego robotnika. ( oczywiście zakładanie, że opozycje popiera wyłącznie góra, a koalicję na czele z PiS wyłącznie dół społeczeństwa jest grubym nadużyciem).

Warto też byłoby się zastanowić dlaczego tylu Polaków nie uważało III RP za swoje państwo? Dlaczego mimo kiepskiej estetyki tego rządu i bezprecedensowej od dwóch lat wrogości mediów do partii Kaczyńskich ich notowania utrzymują się na stałym poziomie? Może jednak warto spojrzeć na Polskę oczyma Polaka z nizin, który nie jest dobrze wykształcony, ale swoje widzi i rozumie. Widzi profesorów pracujących oficjalnie na 20 etatach, widzi lekarzy biorących łapówki, przyjmujących prywatnie bez kas fiskalnych. Widzi sędziów – przestępców chroniących się za swoim immunitetem. Widzi jednym słowem całą patologię pańswtwa polskiego.I rozumie, że swój status społeczny elity  nie zbudowały wyłącznie wykształceniem i pracą lecz żerując na owej patologii.

Więc dopóki  opozycja dalej będzie hartowała zwolenników Prawa i Sprawiedliwości i nie pochyli się nad tymi, którzy nie zawsze z własnej winy nie skorzystali na przemianach ustrojowych po 1990 r. bracia Kaczyńscy mogą spać snem sprawiedliwego.  

komadzyn
O mnie komadzyn

MÓJ BLOG O KUTNOWSKIM SAMORZĄDZIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka