TAJEMNE OBCOWANIE - część trzecia
Dział: Kultura Temat: Literatura
Zygmunt Jan Prusiński
DOTYK – KOCHAĆ
Motto: Wiruje przestrzeń
rozpieszczam twoją waginę dla mojego penisa
niech rozszerza zabielony świat.
Jesteś przygotowana artystyczność wnieść
to bierz Laleczkę do buzi - pokaż co potrafisz
ja twoją waginę mam już w ustach
jeżdżę po niej niczym slalomista...
Nie ma okrężnych dróg i nie ma udawania
tylko brać i dawać niech orgazmy się cieszą
a nad nami wrony i gawrony niech kraczą
niech dzwony dzwonią jak w boże ciało
bo to seks zdziczały - rozszerz szeroko nogi
zaraz ci wsadzę a za godzinę poświęcę spermą.
DOTYK – OSWAJANIE ŚWIATŁA
Motto: Nie ma okrężnych dróg i nie ma udawania
tylko brać i dawać niech orgazmy się cieszą
a nad nami wrony i gawrony niech kraczą
niech dzwony dzwonią jak w boże ciało.
Kochać ciebie to jak wschód słońca
rozjaśnia światło za oknem
a w twoim pięknie pielęgnuję treści
te które są ważne proporcjonalnie.
I jesteś taka zachłanna na moje czynności
chcesz coraz więcej tego miodu -
być silniejsza w codziennych obowiązkach
po trosze lubisz mnie a kochasz
kędy bywam na tobie rozłożysty
jak czarny ptak a lot mój przebija
twe wnętrze że świat intymny
staje się kolorem niebieskim...
I jest w tym tylko jedna prawda -
kochać ciebie błogosławiony
że poznałem dziewczynę
też błogosławioną.
- I za to ci dziękuję dobra kobieto...
DOTYK - ARTYSTKA CIAŁA
Motto: Rozszerz szeroko nogi
zaraz ci wsadzę a za godzinę
poświęcę spermą...
Jest nią bezapelacyjnie
wymaga ode mnie poświęceń
z żyłem się z nią na pograniczu
(jeśli dobrze kochasz jesteś mój)!
Tworzę w niej błyskawice
potrafi tańczyć w trakcie kochania
wygimnastykowana niczym gazela
przewraca moje wiatry kuszące
na cztery czwarte w medium pożądania.
I płynie muzyka ze strony na strony
przewracam ją jak bałwana za młynem -
i piszę i malują ją w spokoju natężonym
zmieniają się moje momenty
w poczet cieni mijających
aż do skutku gdy omdlewa...
DOTYK - RYSUNEK MIŁOŚCI
Motto: Kochać ciebie to jak wschód słońca
rozjaśnia światło za oknem
a w twoim pięknie pielęgnuję treści
te które są ważne proporcjonalnie.
Pukam do okna - jestem
za romantycznymi chwilami
uszykowałaś scenerię kilka nocnych
lamp się pali - ty widoczna jako
pierwsza w różowej narzucie
wino na stole i dwie lampki
muzyka Ennio Morricone płynie
do uszu - tak chce się żyć
przy tobie całować - pieścić -
kochać do głębi - d o g ł ę b n i e
aż krzyk miłości usłyszę -
i wówczas czuję się spełniony
zupełnie od nowa ochrzczony
twoją ręką kiedy bierzesz do ręki
twardego penisa i mieszasz
artystycznymi ruchami a potem
ustami rozniecasz ów ogień we mnie
aż gwiazdy spadają za oknem
- twoja wagina przyjaźni się od dawna z moim Rozbójnikiem!
DOTYK - MÓGŁBYM POFRUNĄĆ NAD ŁĄKAMI
Motto: Tworzę w niej błyskawice
potrafi tańczyć w trakcie kochania
wygimnastykowana niczym gazela
przewraca moje wiatry kuszące
na cztery czwarte w medium pożądania.
Blaski i cienie czy odwrotnie
nieważne występki
tłoczą się myśli o kochaniu
czy jem śniadanie obiad kolację
to myślę o tobie a jeśli o waginie
to od razu mi staję jakby usłyszał
zew powracających gęstych chmur
i obcałowuję ciebie jak wariat
chcesz orgazmu zaraz ci utworzę
ku temu warunki jak szaleć to szaleć
pieszczę twoją waginę językiem
od dołu ku górze - od góry ku dołowi
i jest w tym jakaś niebotyczna
historia romansu - przyzwyczajasz się
do moich ruchów wydzielasz z siebie
(ten smaczny miód który połykam)
jakbym powrócił z Pustyni Czarnej Madonny).
Głodny jestem ciebie codziennie
nie ma nocy żebym o kochaniu nie pomyślał
staję się twoim drzewem puszczam listek
za listkiem w ramach miłosnych listów -
gdy ciebie nie ma onanizuję się
żeby nie tracić kondycji a wiry łaskoczą
i wiem że ściskasz kroczę - r o z p a l a s z
swoje światło i pragniesz mojego powrotu.
Nie zdradzaj mnie Księżniczko -
przed nami kochanie - kochanie - kochanie
wieczne i tajemne to kochanie jak krzyże przy drogach!
DOTYK - ROZPALASZ MNIE
Motto: Wiem że ściskasz
kroczę - r o z p a l a s z
swoje światło i pragniesz
mojego powrotu.
Wobec tej modlitwy
schodzę na manowce
jam rozbójnik twego ciała
kradnę każdy milimetr
wchłaniam ozdoby -
otaczam opiekuńczo
twoją całość - tak ciebie
pragnę kochać - i na śniadanie
- i na obiad - i na kolację
jestem to ci winien jak żaden
mężczyzna na świecie
błogi jestem że mogę nago
przed tobą stanąć a penis
ładny i prosty i jądra duże
na jego widok się podniecisz
i będzie kochanie oj będzie kochanie
na wszystkie strony wiatru
aż połączą się dwa strumienie
zabulgoczą - wymieszają
stopień wtajemniczenia
szczęśliwość polega na przygotowaniu
i kochaniu - i to spełniam i wypełniam.
Jesteś moją kochanką -
jestem twoim kochankiem!
DOTYK – EROTYCZNY BLUES
Wczorajszy dzień
nigdy nie zapomnę
to było poznawanie
cóż za wieczór piękna kobieto
noszę cię w sercu
poznawałem twoją waginę
- trzy akta w teatrze -
całowałem ją bo to moja rola
dać ci słodyczy kędy wobec
tych zgodnych zaistnień
przekazać moją Laleczkę
byś zadbała o całość scenerii
czy będziemy na wyspach
czy na wzgórzach czy w lesie
czy nad rzeką - obojętnie gdzie
czyń ze mną tę zgodność uczuć
w ekslibrisu dorysujemy niebo
i drzewa wszak jesteś mi tak bliska
że nie pozwolę nikomu zniszczyć
tej ziemskiej miłości wszak piszę
książkę o nas uzupełniając szelestem
i dźwiękiem wobec naszych luster
kiedy zatańczymy nago nie tylko tango
chodź dziewczyno do mnie - weź
go tak artystycznie bym mógł przekazać
nasienie miłości wobec prawdy
że warto mnie było poznać
że warto było poznać ciebie.
Wiersze z książki „Tajemne obcowanie”
