WIERSZE Z KSIĄŻKI DZWON W PIEŚNI - część VII
Dział: Kultura Temat: Literatura i Historia
Zygmunt Jan Prusiński
NA ŻERDZI CZTERY PTAKI MILCZĄ
Po pogrzebie Mamy pięć dni temu
nie wiem o czym pisać -
odbieram tę moją osobistą stratę
by o tym co pamiętam
nadać cykl literacki.
Gdybym umiał uspokoić
swoje życie które kołacze
jak frustracja otwartej treści
- kto rozumie mój nieład
smutny miesiąc luty się skończył.
A na żerdzi cztery ptaki milczą
nie śpiewają o odejściu -
zbiega się skrzyżowanie
nie wiem w którą ulicę skręcić
liczę na przypadek że kogoś
spotkam z dawnych lat
już starszego co bawiłem
z nim się w dzieciństwie w wojnę.
01.03.2023 - Ustka
Środa 5:05
PIERWSZY SEN
Po pogrzebie Mamy sześć dni temu
nie wiem o czym pisać -
ale mogę się cieszyć że wreszcie
po pięciu dniach śniła mi się
przed jedenastą króciutko -
coś do mnie mówiła a teraz
nie pamiętam co...
Dzisiaj idę na cmentarz
Twój grób to dla mnie ołtarz -
pomodlę się za moją samotność
układam ją starannie - ubieram
w słowa poetyckie.
Chciałbym żeby na chwilę
odwiedziła dom uśmiechnięta
jak wiosenny kwiat tylko ona
jest ważna - zrobię kawę
przytulę się do matczynych rąk.
Niech będą znakiem przymierza!
02.03.2023 - Ustka
Czwartek 3:54
ŁZY KSIĘŻYCA
Po pogrzebie Mamy siedem dni temu
nie wiem o czym pisać -
jest jakieś sprzężenie - nieporozumienia
się tłoczą szukam jedynie odpowiedzi
ułatwić sobie tę samotność
co skrywa łzy księżyca.
On teraz za mnie płacze - ja swoje
wypłakałem - nie mam siły
płakać - życie batem straszy
a ja nie mam planów żadnych
nawet pić mi się nie chce -
odszedłem od tak zwanego wodopoju.
Aczkolwiek bylem przez te lata
zdrowym abstynentem - jeśli
taki dzień nastal to potem
cztery miesiące nie pragnąłem
tego lekarstwa - choć przyznać muszę
(po spirytusie czy po czystej wódce
lepiej mi się pisało literaturę).
Zbaczam bo zbaczać muszę
może na bagnach spotkam
Vincentego van Gogha -
porozmawiam z nim o malarstwie
gdybym umiał sam bym malował
obrazy - znalazłbym styl
czuję to w środku chodzi to po mnie jak wąż.
A łzy księżyca błyszczą w zaułku...
03.03.2023 - Ustka
Piątek 24:33
Po pogrzebie Mamy osiem dni temu
nie wiem o czym pisać -
minął tydzień błogosławiony
Pan Bóg jest blisko mnie
wie jak cierpię z utraty najbardziej
bliskiej osoby przy której byłem
cały czas - dowiodłem tej miłości.
Na razie nic nie ruszam w mieszkaniu
tak jak zostało tak jest
trochę nieład i nadal naczynia
nie umyte - tam wszystko milczy
i ja milczę - unikam ludzi -
nie chce mi się z nikimi gadać.
Mój świat nie jest do pozazdroszczenia
szukam w nim sensu - trudno
to wychodzi - wiem że jestem sam
i tak pozostanie tylko z drzewami
rozmawiam i samotnym księżycem
o pierwszej w nocy.
Wczoraj byłem odwiedzić i z grobu
wziąłem biało-czerwoną wstęgę
z wiązanki a na niej zapis:
"Porucznikowi Krystynie Kurlandzie
z domu Sowińska - Żołnierze i
Pracownicy Centralnego Poligonu
Sił Powietrznych w Ustce": - niech
zostanie ta wstęga w domu.
04.03.2023 - Ustka
Sobota 8:32
Wiersze z książki "Dzwon w pieśni"
______________________________________________________________________________________
Komentarze