Tak sobie pomyślałem wczoraj patrząc na wygraną PO, czy aby na pewno 18 lat to juz odpowiedni wiek na głosowanie?
Nie ma się co oszukiwać, zwycięstwo Platforma zyskała głównie dzięki głosującej młodzieży, która tłumnie wybrała się do lokali wyborczych, czy jednak Ci młodzi ludzie głosowali świadomie, czy tylko w wyniku pewnej mody, czy też po prostu owczym pędem?
Zastanówmy się ile czasu taki nowo upieczony osiemnastoletni wyborca mógł, potocznie mówiąc, siedzieć w polityce? O ile w ogóle go to zainteresowało to optymistycznie stawiam na początek liceum, czyli około 15-16 lat, pytanie więc, czy widział rządy innej partii niż tylko tej, która w tym okresie rządziła?
Nawet ich to ni interesowało, czego doświadczyłem empirycznie, zapytani znajomi, którzy tłumnie szli oddać swój głos na PO nie potrafili odpowiedzieć napytanie, co to było KLD czy też np PC aby nie było stronniczo. Nie mieli zielonego pojęcia, co więcej nie mieli nawet zamiaru i chęci sprawdzić. Wielu znajomych ze studiów, wręcz mówiło, ze idą głosować przeciw Kaczyńskiemu, pytani o argumenty, chórem wręcz śpiewali jedną nutę "brak demokracji, dyktatura, kaczyzm", co pokazuje ich fundamentalny brak wiedzy politycznej.
Mój pomysł to podniesienie wieku wyborczego do jakichś 27-30 lat, wtedy dopiero można mieć jakikolwiek ogląd na to wszystko. Inaczej wybory bardzo często sprowadzane są jak ukazałem do pewnej mody. Tym razem dla młodych wręcz wypadało głosować na PO, żeby nie być"moherem, ciemniakiem" itp.
Nie chciałbym tu agitować za partią, na którą oddałem głos, chociaż mógłbym i to mógłbym bardzo, mówiąc o obniżeniu, myślę też o młodym elektoracie PiS, który głosował na PiS też np z powodu skrajni nonkonformistycznego charakteru na zasadzie "wszyscy na Tuska to ja na Kaczki" bo i tak się zdażało.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i oby żyło się lepiej
Blog mój z zasady ma być trochę foto-blogiem społecznym, zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie zaczynam od notki.
Inne tematy w dziale Polityka