Duszna i tajemnicza atmosfera dokumentów z dawnych lat rządzi ostatnimi tygodniami.
Ciągle teczki, szpiedzy, UB i SB, kto szybszy w osądzaniu ludzi i ich postaw...., do tego media, które większość tematów podnoszą do rangi newsa dnia.
A tymczasem powinniśmy przyjrzeć się temu, co się obecnie dzieje, a umyka w codzienności.
Otóż na podstawie faktów, które w ostatnich miesiącach zaistniały, można wyciągnąć wniosek, iż PiS dokonuje operacji politycznej mającej na celu marginalizację wszystkich politycznych konkurentów. I tak ciągłe podkopywanie Samoobrony oraz LPR przez różne media, jest idealnym przyczynkiem do wykorzystania sytuacji i pozbycia się niewygodnych ideologicznie przybudówek. Ostatnio w wywiadzie udzielonym Wprost, premier Kaczyński jasno dał do zrozumienia, że ta koalicja jest uciążliwa, a partnerzy nieprzewidywalni w kluczowych momentach. Oczywiście to moja interpretacja wywiadu, nie cytuję wypowiedzi dokładnie. Ale sens jest taki, że PiS dąży z niemal bezwzględną siłą do monopolu władztwa nad wszystkimi ważnymi urzędami w kraju (Sejm, Senat, NBP, KRRiTV itd.). Słabość opozycji w postaci PO i SLD, ataki na Rokitę (teraz dziwnie już zapomniane), posyłanie Kurskiego na wojenki, deubekizacja oraz nadszarpnięty wizerunek Kościoła (jeszcze z wewnętrznymi podziałami) po rezygnacji abp. Wielgusa skłania do tego, że jedyną "nie ruszoną" przez afery i układy formacją będzie PiS. I to do niego wszyscy powinni się zwracać o wykładnię moralną w postępowaniu. A wpadki typu: "taśmy Beger", stacja Włoszczowa, kompromitacja polityki zagranicznej czy kiepskie kadry na ważne urzędy, w najbliższej przyszłości nie będą miały wpływu .
Ewentualne rządy mniejszościowe PiS przy braku ryzyka ze strony Prezydenta, spowodują jedynie podniesienie pewności siebie w podejmowanych decyzjach. A może i zuchwałość w działaniu.
To czywiście może spowodować wiele napięć na scenie politycznej i nie tylko. Przełożenie takich działań na sferę gospodarki czy społeczeństwo (edukacja, polityka społeczna itp.) będzie miało wpływ na nowe podziały i konflikty.
Na szczęście jest mechanizm, który nie pozwoli na "przegięcia" - demokracja.
Już obecnie koalicja ma wiele, a może mieć więcej.
Niewątpliwie jest to zasługa Jarosław Kaczyńskiego.
Ale czy powstanie siła lub idea, która będzie w stanie z taką formacją wyjść na polityczny ring ?
pzdr
PS
>. Oleksy był kiedyś w seminarium duchownym. Jeśli kiedyś każdemu klerykowi zakładano "dokumentację", czy Józef również ją ma ?
To tak a propos wczorajszych informacji o pojedynku na "prawdę" pomiędzy Milczanowskim a Oleksym.
Inne tematy w dziale Polityka