Znalazłem na Salonie komentarz mądrego człowieka, który pozwolę sobie zamieścić w całości , tym bardziej ze miałem zamiar coś podobnego napisać ale uznałem, że nie było by to tak dobre jak to co prezentuję, mam nadzieję, że Autor mi na to pozwoli
"
W sprawie "Smoleńska" fachowość naszych rodaków jest nieprawdopodobna, zwłaszcza dziennikarzy. Dziwię się, że przy takim "ogromie wiedzy" i takiej olbrzymiej "fachowej kadrze naukowo-technicznej" Polska nie jest światowym liderem i potentatem w produkcji nie tylko samolotów, ale również kosmicznej floty międzygalaktycznej. Dla zrozumienia podam prosty autentyczny przykład zwykłej drabiny przystawnej - długość 6 m. Co ma jedno z drugim wspólnego? zaraz zobaczymy. Pracowałem długie lata w zaopatrzeniu. Wydział budowlany zamawiał co roku dużo drabin drewnianych. Nikt nie przejmował się, gdzie i skąd te drabiny były kupowane. Ja natomiast z natury zamawiałem towar u sprawdzonych producentów na zamówieniu skrupulatnie pisałem co chcę kupić, podawałem SWW i atest. Zdarzyła się taka sprawa. Malarz wszedł na drabinę z wiadrem farby, pękł szczebel - spadł z drabiny i coś uszkodził sobie. BHP bierze się za sprawę. Zaczyna od tego, gdzie towar był kupowany, czy ma atest czy nie itd. Jeżeli ma atest można dodatkowo sprawdzać, czy materiał zastosowany był właściwy. ZAZNACZAM DRABINA CAŁY CZAS JEST DO WGLĄDU JAKO DOWÓD W SPRAWIE. Wszystko było w porządku - stwierdzono nieszczęśliwy wypadek. Poszkodowany dostał odszkodowanie i po sprawie. Wracając do Smoleńska. Ja nie muszę być żadnym fachowcem. W filmie A. Gargas w jednym z wywiadów, ktoś stwierdził, że połowę samolotu już nie ma, bo rozkradziono i sprzedano na złom. Podaje się cały czas, że samolot rozleciał się na brzozie. Producentem samolotu jest Rosja. Więcej niż pewne, że samoloty jak są dopuszczane do lotu muszą być wykonywane z materiałów atestowanych najwyższej jakości. Zadaję pytanie wszystkim dziennikarzom, zwłaszcza tym co są wszystko wiedzący - najmądrzejsi na świecie, obojętnie, która stronę reprezentują. Skoro nie ma masę części samolotu (to można sprawdzić) na jakiej podstawie można stwierdzić, że części wykonywane były z odpowiedniego materiału. Papiery mogą być idealne w porządku natomiast materiał mógł być nie zgodny z normami. Gdyby takie coś było odpowiedzialność spada na producenta. Jak słyszę analfabetycznych polityków, że po co ten wrak i tym podobne bzdury to słabo się robi z totalnej głupoty. Wrak powinien być poskładany do najmniejszej śrubki, blaszki, nitu itd. Wszystko może mieć kolosalne znaczenie. Smoleńsk pokazał skrajną niekompetencje czynników decyzyjnych Polskich. Żadna gadanina tego nie zmieni nie zależnie od tego czy był to wypadek czy nie. Smoleńsk przejdzie do historii (jestem w 100% tego pewien) jako Polski bajzel organizacyjny, analfabetyzm i amatorszczyzna. Winę za to ponosi tylko i wyłącznie Rząd RP. Premier zamiast pojechać z fachowcami, specjalistami i prawnikami pojechał robić pi-jarowo propagandowe zdjęcia i efekty mamy. 500 lat będą dyskutować kto jest winny. Winni są i powinni ponieś konsekwencję, Kto wysłał, ludzi jednym samolotem, czy jedna lub druga kancelaria MA TO DTUGORZĘDNE ZNACZENIE, CHOCIAŻ TEŻ WAŻNE.
JERZYBYWALEC20:23
subdominant.salon24.pl/541551,czy-istnieje-aternatywa-dla-biznesu-smolenskiego#comment_8268134
Złote Bany - ,Starosta Melsztyński, Wywczas, Artymowicz , Maia14, Osiejuk, Rudecka Kalinowska
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości