Widok na miasto z dworca wPKP w Kłodzku. fot. J.Banaś. 2025
589
BLOG
Tu była powódź. Niewypita kawa nad dworcu w Kłodzku
BLOG
Zostaje pół godziny do pociągu. Myślę, wypiję kawę na dworcu. Nie wypijam. Tu nie ma kawy na dworcu. Tu była powódź.
Kłodzko, noc z 7 na 8 lipca 1997 roku. Woda ryczy, szumi, niszczy zabiera. Polska rusza na pomoc. Filmy, zdjęcia, relacje. W ubiegłym roku w niedzielę 15 września rzeka znowu ryczy, szumi, niszczy zabiera. Stan wody na Nysie Kłodzkiej osiąga 798 cm. To więcej niż w czasie powodzi tysiąclecia w 1997 roku. Polska rusza na pomoc. Sierpień 2025, chodzę po mieście. Oglądam blizny na murach domów. Turyści fotografują ślady w skupieniu. Zostaje pół godziny do pociągu. Myślę, wypiję kawę na dworcu. Nie wypijam. Tu nie ma kawy na dworcu. Jeszcze nie powróciła. Cisza jak po wojnie i to napięcie w powietrzu. Strach stoi niemo. Przy dworcu pusto, tylko w dole nad rzeką odzywa się piła do cięcia kamieni. Odbudowują wały. Wtedy zapewne na dworzec wróci kawa.
Jarosław Banaś
Inne tematy w dziale Rozmaitości