www.fakt.pl/bor-dowozi-sikorskiemu-pizze-do-chobielina-,artykuly,459394,1.html
BOR dostarcza ministrowi pizzę do pałacu
06.05.2014 11:26 aktualizacja: 06.05.2014 11:37 Słowa kluczowe: BOR, BOR Sikorskiego. BOR dostarcza pizzę, Biuro Ochrony Rządu, Chobielin, MSZ, Ministerstwo spraw zagranicznych, Radosław Sikorski
ZOBACZ ZDJĘCIA
Niedziela, 4 maja 2014 roku - Chobielin. Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski odbiera gorącą pizzę z rąk funkcjonariuszy BOR, który przywieźli mu ją z oddalonej o kilka kilometrów restauracji.
Politycy nie chcą się uczyć. Ile to już razy Fakt pisał o tym, że oficerowie BOR nie są od wożenia dzieci do szkoły, pomagania w zakupach, podwożenia rodziny i innych podobnych czynności. I co? I nic. Mało tego. Szef MSZ. Radosław Sikorski (51 l.) dorzucił nowy pomysł. Wysłał chroniących go oficerów po gorącą pizzę. BOR-owcy gnali autem z oddalonej o 10 kilometrów pizzerii na złamanie karku, byle tylko dowieźć ciepły posiłek. Ministrze Sikorski, to już nie łaska samemu sobie przywieźć obiad?!
Tegoroczną majówkę minister Radosław Sikorski spędził w swoim pałacu w Chobielinie pod Bydgoszczą. Na terenie posiadłości Sikorski ma prawie wszystko: wygodny, przestronny i luksusowo urządzony XIX pałac, leśniczówkę, miejsce na ognisko, staw, lądowisko dla helikoptera. Życie w położonym w głuszy pałacu ma jednak też swoje wady. Na przykład taką, że żadna z okolicznych pizzerii nie chce tam dowieźć włoskiego przysmaku za drobną opłatą. – Do Chobielina pizzy nie dostarczamy, za daleko. No chyba, że zamówienie powyżej 100 złotych, wtedy za 10 złotych dowieziemy – usłyszeliśmy w jednej z pizzerii.
Pech, bo to właśnie na pizzę w niedzielne popołudnie miał wielką ochotę Sikorski. O tym, że szef MSZ przepłacać nie lubi, wiadomo od lat. Więc nasz minister wymyślił sposób, jak bez wychodzenia z domu móc raczyć się włoskim przysmakiem. Sikorski wysłał po pizzę ochraniających go BOR - owców. Funkcjonariusze w podskokach wskoczyli do potężnego Audi A8 i ruszyli realizować zamówienie szefa. Do pokonania mieli 10 kilometrów w każdą stronę. Nie trudno się domyślić, że aby pizza do ministra dojechała ciepła oficerowie musieli mocniej nacisnąć na pedał gazu. – Minister pracował intensywnie w weekend – próbował tłumaczyć szefa Marcin Wojciechowski rzecznik prasowy MSZ.
Złote Bany - ,Starosta Melsztyński, Wywczas, Artymowicz , Maia14, Osiejuk, Rudecka Kalinowska
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości