Już nikt nie chce z panem rozmawiać, a ci, którzy w rzadkich komentarzach reagują na paroksyzmy pana złości, znikają wyrzuceni przez właściciela bloga. Miota się pan, wyszukując obraźliwe dla Polaków słowa, wulgarności, prowokacje, zdjęcia i postępuje jak najgorszy, zaprzedany wróg Polski wykonujący skwapliwie zadania we współpracy z jakąś anty-polską centralą. Nie ma dla pana żadnej świętości, żadnych ograniczeń, żadnego szacunku dla polskości, dla tradycji, dla patriotyzmu, dla wiary i Kościoła. Uderza pan bez umiaru w osoby będące autorytetami dla większości Polaków, a z drugiej strony bezczelnie próbuje pan się powoływać na słowa i opinie wielkich Polaków z przeszłości. Gdyby przywoływany przez pana Zbigniew Herbert znał pana teksty, kopnąłby pana w zad, a Cyprian Kamil Norwid zaledwie wzruszyłby ramionami.
Kilka lat temu @Sowiniec (daj mu Boże zdrowie!) wrzucił lakoniczne pytanie: „Czy jest w Salonie24 ktoś głupszy niż @Echo24?” Odpowiedziałem wtedy: „nie widzę”, choć dzisiaj widzę, że nie jest pan osamotniony. Cała czereda @skamanderów lokuje się razem z panem gdzieś na dołach rozumu, a to jest taka sfera, w której nie warto szukać klucza do ułożenia gradacji. Dzisiaj dociera do mnie jeszcze łatwiej diagnoza jednego z tutejszych blogerów, który przekonywał mnie, że warto pana oszczędzać, bo jest pan człowiekiem chorym i niestabilnym psychicznie. Z drugiej strony coraz częściej wydaje mi się, że pana chorobą jest raczej masochizm, gdy w każdej notce próbuje pan wzbudzić jak najsilniejszą niechęć do siebie, tymczasem kurczy się liczba skłonnych do takich zabaw.
Dawniej lubił pan się wspierać częstymi odniesieniami do autorytetu prof. Andrzeja Nowaka. Niechże pan więc wysłucha jego świeżego, a znakomitego wystąpienia, w którym tłumaczy czym jest zdrada Polski i kim są zdrajcy. Profesor sięga w tych rozważaniach do tragicznego okresu XVII wieku, który opisał w szóstym tomie swojego monumentalnego działa „Dzieje Polski”, by uświadomić Polakom przyczyny współczesnej zdrady. Jeśli pan wysłucha tego wykładu, z łatwością odnajdzie pan siebie w obozie takiej zdrady, ale nie wiem co pan z tą świadomością zrobi.
https://www.youtube.com/watch?v=OEt9lhfPYT4
Jednym z najgorszych pana zachowań są tyrady, którymi obraża pan bardzo ważne, zasłużone i cenione przez Polaków osoby. Szczególnie drastyczne są pana sformułowania pod adresem abp. Marka Jędraszewskiego. Kimże pan jest, by dopuszczać się tak niegodnych insynuacji wobec tak ważnej i w naturalny sposób szanowanej postaci polskiego Kościoła, a w konsekwencji także Wielkiego Polaka, który zawsze głosi najczystszą i potrzebną nam Prawdę?
Nie wiem kim pan jest? Jakie organizacje panem sterują? Kto panu płaci, a kto dostarcza te zdjęcia ilustrujące pana „notki”, których wyszukanie każdemu zajęłoby sporo czasu? Wiem natomiast, co w panu siedzi, bo to jest wypisane na pana twarzy, jak uczyła pana matka przywołując znaną od dawna obserwację. Patrzę więc na zdjęcia pana twarzy, które w dużych ilościach zamieszczał pan w swoich notkach, pielęgnując naturalne potrzeby klasycznego narcyza.
W pana twarzy odnajduję kłamstwo, nieuczciwość, zdradę, donosicielstwo, złość, nienawiść i tę resztę maskującą wnętrze. Być może pana Mama chciała, by jej synek usiadł przed lustrem, dobrze przyjrzał się swojej twarzy i dostrzegł to zamaskowane wnętrze.
Ten tekst jest przeznaczony do pana śmietnika, ale musiałem go napisać w odpowiedzi na sto ostatnich pana notek, którymi jestem przez pana obrażany wraz z innymi Polakami.
Jestem emerytowanym profesorem w dziedzinie fizyki jądrowej. Zawsze występuję pod własnym nazwiskiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo