W natłoku informacji o wyborach w USA, i o nowym konflikcie prezydent premier prawie nikt nie pamięta już o gospodarce. I jaszcze dzisiejsza informacja że bezrobocie spadło o 0,1 % poprawiła wszystkim nastroje. A tymczasem zarząd ArcelorMittal właśnie decyduje czy zamknąć część surowcową huty w Krakowie czy też w Krakowie i Katowicach. Dla niezorientowanych część surowcowa to 3/4 huty. Takie zamknięcie to strata pracy dla kilku tysięcy ludzi w samej hucie oraz kolejne kilka tysięcy w serwisach remontowych oraz spółkach zależnych i współpracujących. I nie byłoby w tym nic dziwnego - kryzys spadki koniunktury krach na giełdach , gdyby nie dzisiejsza informacja zarządu w Londynie. Otóż stwierdził że zyski w czwartym kwartale spadnie o 40 % i wyniesie ponad 2 miliardy. Co jeszcze bardziej interesujące w pierwszym i drugim kwartale zyski wynosiły odpowiednio ponad 7 miliardów na każdy kwartał. Czyż to nie jest piękne - kiedy są zyski nie ma podwyżek a kiedy tylko pojawiają się kłopoty od razu zwalnia się ludzi lub płaci sie śmiesznie małe postojowe - TO JEST PRAWDZIWIE ODPOWIEDZIALNA FIRMA. I proszę się nie dziwić że po takiej lekcji ''kapitalizmu" robotnicy boją sie prywatyzacji i rękami i nogami trzymają się państwowych firm. Jak od nich wymagać poparcia dla prywatyzacji szpitali....
Najlepsze jest jednak zachowanie związków zawodowych - kiedy mieliśmy zyski mówili że nie powinniśmy domagać się podwyżek bo inwestor inwestuje w firmę odkłada na ciężkie czasy. Teraz nabrali wody w usta....A może wytłumaczeniem jest fakt że każdy związek (OPZZ, Solidarność i inne) mają swoje firmy remontowe którym inwestor pozwala zarabiać na terenie huty nie dopuszczając konkurencji. Kilka milionów zł i związki ma sie w kieszeni.
wiek 37 lat, poglądy: liberał-gospodarka; konserwatysta - cała reszta, lubię s-f, interesuję się historią oraz oczywiście polityką
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
