Sprawa powinna mieć finał w sejmowej komisji śledczej i w sądzie, gdzie powinna być dokładnie wyjaśniona.
A inwigilowani blogerzy powinni dostać odszkodowania od państwa.
Wystarczy przez chwilę pomyśleć co by sie działo np w USA po ujawnieniu takich informacji.
Mateusz gdzie byłeś?
Pełna relacja z wystąpienia Mariusza Kaminskiego