Ministerstwo Prawdy do kontrataku na dokument o jenerale zaprzęgło nawet słupki oglądalności. Bardzo uczony i szczegółowy wykres oraz komentarz do niego przedstawiają dobitnie, że film Brauna przegrał z ‘Barwami szczęścia’ i ‘M jak miłość’. Śmiertelny cios dyskusji po filmie został zadany wprawną ręką pana Lisa, i oglądali ją już chyba tylko geronci, którym wnuki nie pokazały, jak obsługiwać pilota. Konkluzja, którą należy wyciągnąć (po linii słusznej z oczekiwaniami GW) jest taka, że naród polski nie jest ‘gupi’, swoje (słuszne) zdanie na temat jenerała ma wyrobione od dawna i nie da się zmanipulować przez PIS-owskich wyrobników, którzy próbują nieudolnie siać propagandę i nie dostrzegają niuansów (nb., ‘niuans’ dochrapie się pewnikiem tytułu Słowo Roku). Naród preferuje wartości rodzinne propagowane przez wyżej wymienione seriale (to są przykłady prawdziwej misji!), preferuje spijanie patoki z ust pana Lisa, tudzież całowanie innego smoka w usta (film ‘Pocałunek smoka’ emitowany w Polsacie, za GW, odebrał jedynce kilka milionów widzów).
A GW brzytwy się chwyta.
Małość, i żałość.
http://wyborcza.pl/1,75478,7523385,Jak_ogladal_sie__Towarzysz_general_.html
