Rosja jest w lepszej kondycji o Ukrainy, jednak zależna jest od gospodarki światowej. Pikujące indeksy co prawda wielkiej krzywdy nikomu nie zrobią, gorzej jest z gazem łupkowym, którego na Ukrainie dostatek. Same jego wydobywanie trwale osłabia zależna od gazu gospodarkę Rosji. Warto wspomnieć, że cenę Gazpromu spadła od szczytu o 80%. Amerykanie i ich sojusznicy będą wydobywali łupki w coraz większym zakresie. Jest też technologia polska by wydobywać przy pomocy skroplonego CO2.
W sam tej kraj od początku był wbudowany mechanizm upadku. To przecież kraj w którym 100 milinów ludzi żyję w europejskiej części. Reszta ma zasiedlenie wyspowe, w których więźniowie, często łamane przez pokolenia rodziny mieszają się z pozb awionymi krzty etniczności tubylcami i wszystkimi mieszankami powstałymi w skutek polityki przesiedleń Stalina.
Mechanizm ów, który by potrzymać takie wielkie połacie Ziemii i różne ludy, którym brakuję możliwości samostanowienia. To samodzierżawie, które w sposób bezwzględny niszczy jednostki wybitne, nie tworzy im warunku do wzrostu. Korupcja, bezprawie, zagrożenie nie pozwala Rosji, na choćby odbicie się od dna. To już przepaść, porażka wizerunkowa ostatnich dni to początek lawiny, wielkiego bankructwa w złodziejskim kraju. Bogatym, ale policyjnym, ale bezprawnym, ale silnym, ale słabym. Cokolwiek Rosja zrobi w zaistniałej sytuacji przegra. Los dał przypadkowego mata. Rosja się odrodzi, jako kraj demokratyczny, choć lepsze byłoby określenie, że się dopiero narodzi. ale, żeby być wielkim, trzeba upaść
Inne tematy w dziale Polityka