Black Pug Black Pug
502
BLOG

Polska musi zbudować służby specjalne

Black Pug Black Pug Polityka Obserwuj notkę 4

Podsumowując dokonania ostatnich lat rządzącej Polską koalicji PO-PSL coraz bardziej prawdopodobne staje się październikowe zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości.  Zwycięstwa pozwalającego na samodzielne rządzenie i wprowadzenie zmian w  konstytucji.  Warto więc już teraz zadać pytanie "Co [dalej] robić?"(starsze pokolenie bez trudu odgadnie do którego z klasyków myśli politycznej nawiązuję).

            Przejęcie przywództwa politycznego wypadnie w bardzo trudnym momencie.  Nasz kraj - czego znaczny procent Polaków nie jest jeszcze świadomy a co niebawem boleśnie odczuje - znajduje się w stanie zapaści.    Upartyjniona służba cywilna z nepotyzmem o niespotykanej dotychczas skali, "zaminowane" przez ustępujący układ polityczny struktury państwowe, niedrożne sądy (oraz o wiele gorsza demoralizacja funkcjonariuszy trzeciej władzy), skomercjalizowana wysoce nieefektywna służba zdrowia, katastrofalnie zły (bo pozbawiony elementarnej logiki) system ubezpieczeń społecznych, armia w rozkroku pomiędzy dwoma systemami, wstrząsana kontrowersyjnymi reformami i oparta na permisywizmie oświata,  merkantylne szkolnictwo wyższe, masowa emigracja i ujemny przyrost naturalny, odpływ z rodzimego rynku pracy osób posiadających wysokie kwalifikacje, miliony muzułmańskich uchodźców u bram, wysokie i ukryte bezrobocie, atrofia polskiego przemysłu i banków, wieś pozbawiona zaplecza i polityki pozwalającej na opłacalną produkcję, narastające rozwarstwienie społeczne, horrendalny dług uniemożliwiający finansowanie życiowo ważnych dla naszego państw inicjatyw, przekazanie szeregu prerogatyw - stanowiących do niedawna domenę państwa - organom ponadnarodowym (rozcieńczające decyzyjność władz państwowych), wojna za miedzą, to tylko czubek góry lodowej problemów z jakimi zderzą się z całą bolesną oczywistością rządzący i co bezwzględnie wykorzysta zarówno polityczna opozycja jak i nasi wrogowie zewnętrzni.

            Na kryzys gospodarczy dodatkowo nakłada się kryzys  dotychczas dominującej ideologii neoliberalnej (praktycznie niezauważony przez europejskich politologów), kryzys podglebia intelektualnego mającej wyłonić się z narodowych wspólnot Unii Europejskiej.

            Walka na tylu frontach (choć wymieniłem tylko te najważniejsze problemy) będzie karkołomnym zadaniem. Nie wykluczone, że nowy rząd zostanie zmuszony - używając wojskowej terminologii - do przegrupowania sił i skrócenia linii frontu.

            Które, w takim razie, obszary należy uznać w pierwszym okresie sprawowania władzy za priorytetowe, najistotniejsze z istotnych?

            Nowy rząd będzie miał bardzo wielu wrogów. Nic nie wskazuje na to, że dotychczasowi przeciwnicy PiS zrewidują swoje stanowiska i zdecydują się na konstruktywną współpracę z tworzącym sejmową większość ugrupowaniem. Zbyt wiele mają do stracenia, dawno przekroczyli bowiem Rubikon...

            W pierwszej kolejności trzeba odzyskać media tak by przywrócić normalny kanał łączności ze społeczeństwem, z aparatu propagandy  czyniąc ponownie forum wymiany poglądów umożliwiające normalną komunikację społeczną.  Reformy bez zrozumienia i społecznej akceptacji natrafią bowiem na opór społeczny.

            Drugą równolegle ważną kwestią będzie budowa służb specjalnych.            Celowo użyłem tu terminu "bodowa" gdyż po 25 latach nieustannych "reform" pozostała tylko fasada. Winę za ten stan rzeczy ponoszą solidarnie praktycznie wszystkie dotychczas rządzące RP koalicje. Nie zamierzam się rozwodzić nad wydolnością polskich służb i historią ich reformowania. Miarą ich efektywności powinien i może być casus smoleński.

            Społeczeństwo dowiedziało się więcej na temat nękających te instytucje poważnych nieprawidłowości m.in. dzięki szerszemu zainteresowaniu mediów  działaniami Biura Ochrony Rządu po 10 kwietnia 2010 roku.

            Odpowiedniki BOR-u w wielu krajach UE i USA stanowią centralą instytucję w grupie służb specjalnych (co jest oczywiste z uwagi na realizowane zadania). Zapewne tylko w Polsce z formacji czuwającej nad bezpieczeństwem fizycznym, zabezpieczeniem wywiadowczym i kontrwywiadowczym "mózgu państwa" uczyniono firmę lokajsko - cateringową. Podobnie ma się rzecz z wspierającym BOR wywiadem i kontrwywiadem, jeśli weźmiemy pod uwagę, iż kształtują je te same skrajnie upolitycznione mechanizmy i pozostają one, z racji swojej hermetyczności, poza jakąkolwiek kontrolą.

            Nadzór (ministra koordynatora oraz sejmowej komisji ds. służb specjalnych) okazał się - na co wskazują doświadczenia ostatnich lat - chybioną formułą, a przekazanie władzy nad polskimi cywilnymi służbami specjalnymi Ministrowi Spraw Wewnętrznych stał się ich pogrzebem.

            Czy odpowiedzialny szef rządu może obrazić się na instytucję dostarczającą informacji ważnych przy rozstrzyganiu kluczowych kwestii i informującą o zagrożeniach? Żeglowanie we mgle bez radaru po akwenie o dużym ruchu i podwodnymi przeszkodami jest możliwe, jednak bardzo ryzykowne.

            W Polsce - przynajmniej do niedawna - większość mężczyzn otarła się o armię i pomimo, iż wynieśli oni bardzo różne doświadczenia przekonanie o szczególnej funkcji wojska (od obronnych po wychowawcze) stało się stałym elementem narodowej świadomości. Niestety niewiele wiedzą nasi rodacy o roli jaką we współczesnej polityce odgrywają służby. Pobieżna analiza budżetów wywiadów i kontrwywiadów państw wysoko rozwiniętych (celowo wyłączę z tych rozważań kraje totalitarne) unaocznia wyraźną zależność pomiędzy ich sukcesem politycznym a  dbałością o efektywne i właściwe działanie służb specjalnych.

            "By wygrać wojnę potrzebne są armie, by zmarnować sukces zwycięstwa wystarczy kilku szpiegów" - twierdził Józef Stalin.

            Cieniem na stosunku Polaków do służb specjalnych kładzie się peerelowska spuścizna oraz trwające już ćwierć wieku polityczne przepychanki, którym ton nadają zarówno sieroty po SB i WSI, jak i wątpliwej klasy specjaliści. Dyskurs nad obecnym kształtem struktur zabezpieczających strategiczne interesy państwa oraz dostarczających rządzącym niezbędnych informacji zdominował m.in. rejwach wokół ustawy o podsłuchach (posłużę się tym pierwszym z brzegu przykładem). Kwestia ważna, zasadnicza dla kształtu polskiej demokracji, ale będąca tylko jednym z instrumentów używanych do walki z pospolitą przestępczością i wrogami wewnętrznymi.

            Jeśli jej uregulowanie zabiera tyle czasu to przez kolejne dziesięciolecia będziemy buksowali w gęstym błocie społecznego niezrozumienia ani o krok nie posuwając się do przodu w rozwiązywaniu problemu budowy nowoczesnych służb, pozostając w szarej strefie gier obcych wywiadów, dezinformowani i inspirowani we wszystkich ważniejszych kwestiach.

              Bez tego zaplecza prowadzenie efektywnej polityki zagranicznej, jak i zapewnienie bezpieczeństwa państwa będzie zadaniem bardzo trudnym. 

Black Pug
O mnie Black Pug

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka