- Taka decyzja prezydenta to ewidentny krok w stronę dyktatury. Wszystko logicznie się układa: zbliżają się wybory, które będą - zdaniem wielu prawników - niekonstytucyjne, nielegalne. Kto stwierdza ważność wyborów? Sąd Najwyższy - tak dr Mikołaj Małecki z UJ komentuje nominację Kamila Zaradkiewicza na p.o. prezesa SN.
Łajdacka zmiana
.
Komentarze