Kruk63 Kruk63
259
BLOG

Wziął i zaraz oddał, czyli jak podnieść swoje notowania za friko.

Kruk63 Kruk63 Polityka Obserwuj notkę 1

Już przyzwyczaiłem się do tego, że jeżeli jakaś partia polityczna wykonuje dziwaczne, oderwane od rzeczywistości posunięcia, to w istocie realizuje sprytny plan z zakresu inżynierii społecznej, aby w końcowym rezultacie, osiągnąć jakiś tam sobie zamierzony cel. Nie inaczej odbieram wczorajszą woltę PiS w której na początku zgłoszono projekt poselski nt podwyżki uposażeń posłów i ministrów, w sytuacji, kiedy ministerstwo finansów staje na głowie, aby znaleźć brakujące miliardy na kosztowne posunięcia rządu. Uzasadnienie takiej inicjatywy, było jeszcze ciekawsze - brak podwyżek w ostatnich latach i dobra koniunktura gospodarki. Wszyscy w Polsce mogą sobie porównać swoje własne dochody z dochodami parlamentarzystów (plus ogromna różnica w kwocie wolnej od podatku) i wychodzi na to, że PiS dość szybko zaczyna upodabniać się do niesławnej pamięci rządu i partii tej od ośmiorniczek. Ja rozumiem, że każdy chciałby więcj zarabiać, niezależnie od tego ile już ma, ale taki ruch, to jak strzał w stopę, o ile nie w kolano. Zaufanie do PiS mogłoby spaść do niskich poziomów.

Jednak czujne kierownictwo partii w porę wysłuchało głosów z dołu i nie dopuściło do blamażu. Ten, który wcześniej (Jarosław Kaczyński) głosował za wniesieniem projektu pod obrady sejmu, teraz ostro przeciwstawiał się prywacie. Chwała ci Jarosławie!

Właśnie czytam książkę Kaczyńskiego o tym jak on sam widział kształtowanie się sfery politycznej IIIRP. Dosłownie co stronę znajduję stwierdzenia, że ktoś, coś zaproponował, złożył inicjatywę działania, ale ponieważ ta propozycja była podejrzana, Jarosław Kaczyński odwracał sie do niej plecami. W zasadzie, w żadnym z tak opisanych przypadków nie spotkałem sie z opisem prób wyjaśnienia szczegółów inicjatywy, jakiejś rozmowy lub zasięgnięcia opinii. Zawsze jest to arbitralnie podjęta decyzja oparta chyba na jakiejś intuicji, ale sprowadzająca się do tego że szef PiS ufa tylko sobie. Oglądane z tej perspektywy zamieszanie wokół podwyżek dla posłów prowadzi do wniosku, że partia PiS, jest organizacją ściśle podporządkowaną szefowi, a zatem i podwyżki były zlecone przez szefa. Jednak w sytuacji ostrego konfliktu PiSu z opozycją, nie wierzę w takie bajki, jak wystawienie oczywistego gniota, a potem, po wysłuchaniu głosów z dołów partyjnych, wycofanie go w glorii zdrowej organizacji. Jestem przekonany, że cała akcja miała od początku do końca wyłącznie cel propagandowy, aby podnieśc poziom zaufania społeczeństwa do działań partii rządzącej.

A przy okazji będzie można w podnieść zarobki wybranym działaczom i nikt nie powie złego słowa, bo przecież zrezygnowali łaskawie z tak wielkiego tortu.

Kruk63
O mnie Kruk63

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka