Ceny materiałów budowlanych spadły ,ale koszty odtworzeniowe w budownictwie mieszkaniowym wzrosły .Popytu realnego brakuje –ale ceny mieszkań mogą wzrosnąć . Dlaczego?
Mniej więcej od dwóch lat , mamy stały , choć powolny spadek rynkowych cen mieszkań. Marzenia cenowe bowiem zderzyły się z realnymi dochodami i mydlane bańki cenowe pękły. Tegoroczne ograniczenia inwestycji mieszkaniowych spowodowały ,że spadł popyt na materiały budowlane i one też potaniały .
A teraz czytam na stronie Urzędu wojewody mazowieckiego:
„Nowe wartości wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 mkw powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych ustalił Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. Od 1 października 2009 roku do 31 marca 2010 będą wynosić: 4528,3 zł – dla województwa mazowieckiego i 5536,4 zł – dla m. st. Warszawy.”
-Wojewoda nie ma wpływu na wysokość wskaźnika - dokonuje jego wyliczenia zgodnie z obowiązującymi przepisami. Podstawą jest tu przeciętny w powiecie koszt budowy 1 mkw powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego, określony przez Główny Urząd Statystyczny w Warszawie.Przy ustalaniu wielkości wskaźnika uwzględniany jest wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych dla województwa mazowieckiego na podstawie danych z ostatnich 6 miesięcy. – wyjaśnia rzecznik wojewody.
Co dalej z tym wskaźnikiem? Z ostatniego i poprzedniego wskaźnika kosztu odtworzeniowego oblicza się średnią arytmetyczną ,mnoży przez 1,4 i otrzymuje limit ceny , który dopuszcza mieszkanie do programu „Rodzina na swoim” . Od 1 października do Programu „Rodzina…” wejdzie ten , kto kupuje mieszkanie w cenie nie wyższej niż 7 692,58 za mkw , a w województwie mazowieckim -5539 zł. I tak ceny oparte na koszcie odtworzeniowym – wzrosły! W wyniku tych przeliczeń zakłada się, że koszt budowy metra kwadratowego w stolicy to blisko 5,5 tys.zł na mkw .Popytajcie kosztorysantów czy to prawdziwe wielkości , bo według mnie - sporo zawyżone, zważywszy co się oferuje w tym programie np. dwa kiszkowate pokoje z kuchnią w kącie ,zwaną szumnie aneksem kuchennym , bo grodzić ścianami ciemnych kuchni nie wolno ! Narzut 40 proc .- to gwarantowana marża dla dewelopera .Do tej marży dopłaca w tej chwili państwo , kasując na rzecz programu „Rodzina …” Krajowy Fundusz Mieszkaniowy , który kredytował taniej mieszkania na wynajem i lokatorskie spółdzielcze budowane w cenie kosztu odtworzeniowego i to pod klucz! ( bez 40 proc. marzy !). Czyli tak :
W stolicy państwo dopłaci ci do odsetek ,jeżeli zaciągniesz kredyt na mieszkanie „swoje”( z hipoteką na 30 lat ) w cenie 7 692 zł za mkw, ale to samo państwo ograniczy preferencyjne kredytowanie mieszkań pod wynajem ,z ochroną lokatora wykończanych pod klucz ,jeżeli ich koszt budowy nie przekracza 5,5 tys. zł za mkw, zaś czynsze są tam o połowę i więcej niższe niż na wolnym rynku najmu i pokrywają koszty utrzymania mieszkań !
Kto nakręca ceny mieszkań ?
Komentarze