Ranking badziewia – wrażenia bardzo subiektywne

Zresztą, oto lista (za interia.pl):

Wyniki sprzedaży komórek na rok 2008 wg JoongAng Daily

Według mnie niezaprzeczalnie najlepszymi markami telefonów są: Nokia i Sony Ericsson. Nokia ze względów oczywistych i z przyzwyczajenia – gdyż technicznie rzecz biorąc Sony Ericssony od jakiegoś już czasu są lepsze – za tę samą cenę dostajesz lepszy ekranik, więcej opcji i wyższą rozdzielczość aparatu, nokie natomiast sprawiają więcej kłopotów np. wg mnie zawieszają się nieco częściej. Jedyna przewaga to zazwyczaj większe klawisze.

Do niezłych graczy zaliczyłbym też Toshibę, której kilka ładnych cacek widziałem. Rozumiem jednak że na rynku telefonów Toshiba albo dopiero zaczyna, albo nie traktuje go jako priorytet, dlatego w ogóle w rankingu się nie znalazła.

Natomiast LG i Szajsungi to dla mnie symbol badziewia, na które nie warto patrzeć. Nie widziałem jeszcze JEDNEGO dobrego telefonu marki LG, a po doświadczeniach jakie mieli znajomi, postanowiłem ich nawet nie dotykać.

Samsung miał wprawdzie dwa modele warte uwagi, ale na tym koniec. Po pierwsze, te dwa modele dawno nie są już oferowane w sprzedaży, po drugie: chyba cała reszta została skonstruowana przez sadystów implementujących interfejs użytkownika sprawdzający się tylko w doprowadzaniu tegoż do szewskiej pasji lub zawału serca. No i to Samsung właśnie zaczął na szerszą skalę rozpowszechniać to paskudne rozwiązanie polegające na „rozsuwaniu” telefonu, wynalazek tak tragiczny, że może nawet bardziej szkodliwy niż telefon „z klapką”.

Właśnie dlatego dziwię się, że tych dwóch producentów zajęło drugie i trzecie miejsce.

Zadziwiająco wręcz niska jest pozycja Sony Ericssona.

Jedyne pocieszenie to takie, że i tak LG z Samsungiem nie sprzedały łącznie tylu telefonów, co Nokia. Być może świat jeszcze się nie wali;)