Krzysztof Białas Krzysztof Białas
403
BLOG

Implozja prawicy. Patrioci i "oszołomy"

Krzysztof Białas Krzysztof Białas Rozmaitości Obserwuj notkę 5

 W Polsce wszystko się pieprzy - jest coraz gorzej. Widzimy to po swoich portfelach, na ulicach, w szpitalach, w szkołach. Najgorsze jest jednak to, że niczego to wszystko nas nie nauczyło. Dalej jesteśmy tylko albo zgrają pisowców-fanatyków, albo pozerskimi tuskomatołkami. O PSL i SLD nie wspomnę.

Daliśmy się podzielić - zmuszeni jesteśmy na "mniejsze" zło. Przegraliśmy.

Polityczna sytuacja Polski jest fatalna - w żadnej dużej partii w Polsce nie ma szansy na świeżość, nowość. Jesteśmy skazana na tą samą bandę kłamców, których łączy jedno - to samo koryto. Nie dziwi więc fakt, że w Gazecie Polskiej lub w Fakcie przeczytamy o nowej bryce Komorowskiego, a w GW o ekscesach Kurskiego i jego zamiłowaniu do prędkości. "Pies mordę psu lizał". Z pomocą współczesnych mediów jesteśmy kierowani poprzez antyreklamę. 

O tym, że jesteśmy tak czy tak na przegranej pozycji świadczy stan prawicy w Polsce. Prawicowymi nazywają się partie, które z prawicą nic wspólnego nie mają. Chrześcijańscy socliberałowie z PO, chrześcijańscy socjaliści z PiS i bliżej nieokreślone WiP/UPR. Do czasów wyborów nie oceniam PJN'u - partii młodej, słusznej, ale nieporadnej. W obecnym czasie do grona "żyjących" partii prawicowych możemy zaliczyć tylko grupę Marka Jurka. To właśnie Prawica RP najlepiej odzwierciedla to w jaki sposób pieniądze, interesy i układy rządzą polską polityką. Jurek został ukarany za przypomnienie PiS'owi o prawicowych ideałach i obowiązkach. Podobnie jak Jurek kończyło wielu polityków zasłużonych dla dobra Polski. Możemy tu wymienić Morawieckiego, Olszewskiego i wielu innych, którzy byli zbyt "nieukładowi". 

Nasz prawica widziana jest zewnątrz jako obłudna grupa karierowiczów z plebanii. Nie jest zdolna do naprawy państwa ani zagwarantowania społeczeństwu godnego życia. Od PO po PiS podawane nam są tematy zastępcze, które przedłużają agonię systemu. 

To wszystko sprawia, że podświadomie nie chcemy nazywać się Polakami, lub po prostu nie rozumiemy w czym rzecz.

Salon24 opiera się na polityce tego co jest i tego co było - brak na salonie głosów o tym co będzie - nie tworzy się trzecia grupa: patriotów-expertów. Pocieszenie płynie w ostatnim czasie z Węgier - tam prawica ma się świetnie, reformuje to co zniszczyły lata rządów socjalistów. Dowodzi to tylko pewnej prawdzie, że "jak się chce - to się zrobi".

Problem w tym, że tym w parlamencie się nie chce, a lepsi nie maja parcia na szkło. Jeśli rozczaruje mnie PJN bądź Prawica, to nie pozostanie nic innego jak spakować manatki i zabawić u Madziarów.

Narodowo-liberalny-konserwatysta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości