Piotr Farfał odwołany, XYZ mianowany. Koniec wojny? Nic z tych rzeczy. Przeciwnie - teraz dopiero się zacznie.
Farfał i Grad wciąż walczą w sądzie o delegalizację całej Rady Nadzorczej, jakoby nielegalnie wyłonionej. RN Polskiego Radia, wyłoniona w ten sam sposób, śpi spokojnie, bo radio to nie telewizja.
Farfał ma też nową ekspertyzę - iż RN nie może pracować, gdy brak delegata Skarbu Państwa, czyli właściciela TVP. Nie szkodzi, że ani ustawa medialna, ani regulamin RN o tym nie wspominają. Niemniej chyba się pomyliłem twierdząc, że ten kruczek prawny nic nie da. Każda komplikacja jest na rękę Farfałowi.
Farfał ogłosił to w południe. Trudno zatem obronić tezę, iż poranna rezygnacja prof. Ewy Nowińskiej była jej autonomiczną decyzją podyktowaną sumieniem, a resort skarbu był zaskoczony. Wygląda to na współpracę.
Mniemam, że Farfał dobrowolnie z gmachu nie wyjdzie. RN lub XYZ wezwą policję, co szef Rady już raz zapowiadał. Policja zapewne oświadczy, że nie ma podstaw do interwencji. Co dalej? Czy staną barykady
PS. Kusiło mnie, by w miejsce "XYZ" wstawić "Sławomir Siwek". Takie były ploty, ale ja w tym świadku nie siedzę. RN się guzdrze, a ja muszę jechać na chwilę do Polsat News. Temat jak wyżej. W mojej sytuacji trudno odmówić.
PS2. 19.10. Wyprawa do Polsatu była dużym sukcesem: choć w mieście spory tłok, uzyskałem na tych 40 km średnie spalanie 4.4/100 :)
A co do meritum - nieważne, że Szwedo, ważne, że p.o. Jeśli więc nawet Farfał się zabarykaduje, RN może machnąć ręką i uznać, iż najważniejszy jest konkurs. Jego rozpisanie sprawia zaś, że chwilowo zawieszam na kołku krytykę koalicji PiS-SLD w TVP. Zobaczymy.
Inne tematy w dziale Polityka