Krzysztof Leski Krzysztof Leski
151
BLOG

Odwracanie uwagi

Krzysztof Leski Krzysztof Leski Polityka Obserwuj notkę 33

W polityce to zabieg dawno sprawdzony w kampaniach prezydenckich w USA i popularny dziś na całym świecie. Gdy republikanie wytknęli coś kandydatowi demokratów, ci szukali haka na rywala - najlepiej w tej samej dziedzinie. I vice versa oczywiście. Brak realnego haka nie był przeszkodą nie do pokonania - można go było wyprodukować. Nawet jeśli miało się to wkrótce wydać! Straty z tego tytułu okazywały się niewielkie, najważniejsze było "przykrycie" własnej wpadki w gorącym czasie kampanii, odwrócenie uwagi wyborców.

W mediach - kategorie odwracania uwagi czy "przykrywania" można stosować oceniając kolejność trzech pierwszych newsów w głównych telewizyjnych audycjach informacyjnych, dobór tematów w programach publicystycznych czy kształt pierwszej strony gazet codziennych.

Zastosowany do dziennikarstwa w ogóle, do całej publicystyki, zwłaszcza do blogów, zatrzut "odwracania uwagi" jest ewidentnym przejawem tendencji totalitarnych. Stawiający ów zarzut ma swoją hierarchię wagi spraw i chce narzucić ją światu. Z tym walczyłem w PRL.

Choćbym miał nastrój do pisania o polityce, czwartek nie przyniósł niczego istotnego w "aferze hazardowej". Absurdalna debata w Sejmie, Tusk powtarza tezy ze środy, odbyte pro forma posiedzenie speckomisji z farsowym głosowaniem nad wnioskiem premiera o odwołanie szefa CBA. Nic, czego bym się nie spodziewał. Może poza jednym - porównaniem Donalda Tuska do Jaruzela. Ale to cały Jarosław Kaczyński, więc szkoda słów. Koty donoszą z parapetu, że czołgów nie widać.

Salonowa lista prezentów Bawcie się dobrze ChęP: -3/6   ChęK: -3/6   ChęS: -3/6 . Półbojkotuję "lubczasopisma" Baby od chłopa nie odróżniacie! Protestuję przeciwko brakowi Freemana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka