Manipulacja! Manipulacja! - oburzył się mnich zarazy. Napisałem, że w jedynej komisji śledczej kadencji 2005-2007 PiS nie oddało ani większości, ani przewodnictwa. Jest jedno ALE. TO NIE PRZEKRĘTY PiSu MIAŁY BYĆ TAM BADANE, A PRZEKRĘTY SLD, PO (choć wcześniej ci ludzie pod inną barwą stali) PSL. Więc proszę mi powiedzieć powiedzieć czy osoby zamieszane (jeśli byli czyści to skąd to wycie przeciwko tamtej komisji?!) powinny być sędzią we własnej sprawie? Sorry ale proszę kitu nie wciskać - strofował mnie mnich.
Jasno napisałem, że nie powinny - pokazuję tylko sejmową praktykę. Wyraźnie też napisałem post wcześniej, że postawy PiS wobec składu komisji badającej poczynania własnego rządu sprawdzić się nie da, albowiem mimo licznych żądań PiS się na powołanie żadnej takiej komisji nie zgodziło.
Bawcie się dobrze, komentatorzy. Umacniajcie się w poczuciu własnej doskonałości. A fakty? A pies im mordę lizał. A Canon kiwa głową.
Inne tematy w dziale Polityka