To bardzo rozsądna decyzja, choć ma raczej nikłe szanse powodzenia: Rada Warszawy jednomyślnie (!) postanowiła dziś zaskarżyć tzw. Janosikowe do Trybunału Konstytucyjnego. Pisałem o tym wiele, najszerzej w 2006 r. W skrócie - nie dość, że prawo dyskryminuje finansowo samorządy z korzyścią dla budżetu centralnego: gminy "zbyt bogate" muszą część przychodów oddawać "biednym". Warszawa płaci oczywiście najwięcej - grubo ponad miliard zł rocznie. W efekcie ma np. jeden z najstarszych taborów komunikacji miejskiej wśród polskich miast wojewódzkich.
Uchwała Rady to oczywiście wstęp. Trzeba teraz dobrze napisać wniosek do TK. Nie sprawi to, że Warszawa wygra - sądzę, że TK uzna ten element redystrybucji przychodów (wszak jeden z wielu w naszym prawie) za legalny. Dobry wniosek sprawi jednak sędziom nieco kłopotu, a przy okazji może uda się rozniecić dyskusję i o samym Janosikowym, i o finansowaniu samorządów w ogóle. O tym, jak parlament przerzuca na nie coraz to nowe zadania, jakoś zapominając o przekazaniu adekwatnych pieniędzy.
Inne tematy w dziale Polityka