Pan przewodniczący "Solidarności" skrytykował dziś rząd. Komentując uchwałę Komisji Krajowej "S" w sprawie nowelizacji ustawy o IPN oburzył się, że rząd nie zechciał skonsultować ze związkami swego projektu.
Uchwała wyraża zgrubsza to, co sam myślę - krytykuje osłabienie pozycji prezesa IPN, co uczyni go podatnym na naciski parlamentarnej większości. Pomysł przyjęcia takiej uchwały przez KK "S" wydaje mi się nieco osobliwy. Teza Janusza Śniadka, że projekty ustaw takich jak ta należy konsultować ze związkami - pachnie absurdem.
Tak samo pachnie decyzja PAP o umieszczeniu tej informacji w serwisie... ekonomicznym (!). Resztę obszernej (niemal tysiąc słów depeszy) wypełniają: protest przeciwko zarzutom prokuratorskim dla trzech związkowców ze Stoczni Gdańskiej oraz protest przeciw polityce rządu wobec służby zdrowia.
Nie brak nam polityków, związkowców, dziennikarzy, których chciałoby się przefaksować do Narnii. Taka nowsza i łagodniejsza wersja zesłania na Madagaskar.

Inne tematy w dziale Polityka