O jakimkolwiek pojednaniu nie ma już mowy. W blogosferze jego ślady widoczne były w weekend. Teraz na mej liście zbanowanych jest 14 osób, czyli od chwili smoleńskiej tragedii przybyło 10. Głównie nowi. Rekordzista od zalogowania się w sobotę wstawił już na różnych blogach 100 komentów, głównie z insynuacjami pod moim adresem.
W mediach i polityce średniego szczebla - coraz więcej starć. Chciałem poczekać, by nabrać dystansu do krakowskiej demonstracji "antywawelskiej". Poczekałem. Ale teraz nawet mocniej niż wieczorem czuję, że sam pomysł ulicznego protestu podczas żałoby to pomysł chory. Nawet gdyby był to protest przeciwko cudzemu chamstwu. Ale tu chodziło o miejsce pochówku Prezydenta RP. Jeśli potwierdzą się doniesienia europosła Bielana, że europosłanka Róża Thun współorganizowała to smutne przedsięwzięcie, Platforma powinna ją surowo ukarać. Najlepiej wyrzucić.
Nie za sam pogląd oczywiście, lecz sposób jego wyrażania. W poglądach na sprawę PO jest pluralistyczna - poseł Sławomir Nitras Wawel popiera i współbrzmi z Markiem Jurkiem. Popieram obu. Lecz i na tym szczeblu coraz mniej ciszy. Poseł Zbigniew Kozak oskarża marszałka o organizację afery wawelskiej i dalsze niecne plany. Widać ma dowody. Po raz kolejny konstatuję, że gdy wybrzmi ostatni dzwon po pogrzebach, rozpocznie się wojna, przy której zblednie wszystko, co widzieliśmy dotąd.
Czy rejestracja komitetów wyborczych w dniu pogrzebów ma sens? Przeczytaj, jaki jest naprawdę "wybór" terminów wyborów i odpowiedz mi, o co pyta marszałek Sejmu.
Inne tematy w dziale Polityka