Blogerzy, wielu dziennikarzy, politycy opozycji - powtarzają z przekonaniem, że polski rząd odpuścił smoleńskie śledztwo. Nie próbował go przejąć, naciskać na Rosjan itd. Skąd to wiedzą? Z wypowiedzi w mediach.
Wyobrażają sobie najwyraźniej, że dyplomacja to rodzaj reality show: Tusk coś rzuci do kamer, po czym siada przed telewizorem, by czekać na odpowiedź Putina. Tymczasem medialne deklaracje sprzeciwu składa się w ostateczności, gdy wszystko zawodzi, gdy widać, że kuluarowe starania są beznadziejne. Jak było naprawdę, dowiemy się za 50 lat, po odtajnieniu archiwów.
Inne tematy w dziale Polityka