PAP, za ITAR-TASS, donosi o dzielnym kocie z Syberii, który odnalazł swoich domowników, choć ci przeprowadzili się i o kocie zapomnieli. Bojan pojawił się w drzwiach ich nowego mieszkania trzy miesiące po przeprowadzce. Przewędrował 70 km, bezbłędnie wiedziony tajemniczym instynktem do miejsca, w którym nigdy nie był. Odtąd jednak nie wyściubia nawet łapy za drzwi mieszkania - twierdzą domownicy cytowani przez agencje. Może to będzie bodziec, który sprawi, że dziś wreszcie naprawię, uzupełnię i oddam do normalnego użytku kocią galerię. Na cześć kota Bojana.
Inne tematy w dziale Rozmaitości