krzysztofmroczko krzysztofmroczko
432
BLOG

Przysłowie dobre na wszystko

krzysztofmroczko krzysztofmroczko Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Czy przysłowia mają nadal tę szczególną magiczną moc tłumaczenia rzeczywistości? Jak patrzę na to, co dzieje się na naszej politycznej scenie to nie mam wątpliwości. Na myśl przychodzi mi przede wszystkim takie angielskie powiedzenie Between the devil and the deep blue sea. Warto zastanowić się nad mądrością tych kilku słów.

W tłumaczeniu ten tytuł nawiązuje do powiedzenia dobrze znanego i u nas. Swojskie „między młotem a kowadłem” nie oddaje jednak na pewno złożoności całej sytuacji. Pozostańmy zatem przy anglojęzycznej wersji, która poprowadzi nas do diagnozy na pewno ujmującej przenikliwością prostoty przekazu. Oczywiście, nie będzie to diagnoza przenikliwa w rodzaju publicystów kolorów wszelakich, to raczej impresja, delikatna niczym poniższa piosenka. Wiadomo jednak, że piosenka jest dobra na wszystko.


Devil to oczywiście szeregowy poseł, legendarny Demiurg, w życiu zawodowym władca marionetek. To bez wątpienia szara eminencja podwórkowo-szkolnej dintojry. Słaby mikrus gromadzi wokół siebie bandę robiącą zadymę, wyzywającą nauczycielki, rodziców, dziadków nie tylko z osiedla ale i z innych miast. Klasyczna figura, która powinna znaleźć się u pani pedagog a jednak w jakiś sposób się to nie dzieje. Strach padł na wszystkich i nic dziwnego, bo kto chciałby pchać się w łapy osiłków topiących głowy w kiblach lub zamieszczających kompromitujące snapy? Nie chcesz im się narazić, w milczeniu zatem czytasz obraźliwe teksty o sobie, codziennie mijając pomazane wulgaryzmami ściany klatki postkomunistycznego bloku, przytłaczającego swoją zbrodniczą ideologią sarmacką wolność wyssaną z mlekiem matki.

Po drugiej stronie jest natomiast  the deep blue sea, ogromne błękitne morze, zapewnione przez dostarczycieli ciepłej wody bez robienia polityki. Błękity są europejskie i nowoczesne, niczym Morze Śródziemne o tej porze roku. Widoki wspaniałe, woda ciepła, słońce praży, europejskie wartości chrześcijaństwa łączą się w doskonałej harmonii z pogańską demokracją ateńską. Jesteś w ziemskim raju, wchodząc do wspólnoty ludzi myjących się co najmniej raz dziennie. Jest tylko jeden mały warunek. Możesz dołączyć do grona jedynie wtedy, kiedy stać cię na bilet opłacający podróż chybotliwą łódką. Jeśliś biedny to skończysz jak ci, którzy zdecydowali się dopłynąć z Afryki do Sycylii wpław. Wstęp musisz opłacić z własnej kieszeni, bo w niebiańskim świecie nie ma darmowych obiadów, są tylko te opłacane z partyjnego konta. Bez takiej karty nie masz szans na przeżycie.

Pośrodku jesteś Ty, nie mając możliwości ucieczki. Skoncentrowany na tym, by nie dostać po głowie od jednych i nie dać się wyrzucić z przeciekającej łajby drugim. Gdziekolwiek się nie znajdziesz, musisz pamiętać o tym, że sprawiedliwość jest ślepa, niezależnie od tego czy jej dziadek był w Wermachcie czy UB. Wsadzą Cię za tworzenie związku zawodowego, wywalą z mieszkania za parę złotych spóźnionych rat, uznają za konstytucyjne opłaty za studia czy opiekę medyczną. Jedni i drudzy chcą po prostu Twojej duszy zaraz po tym jak ukradną Ci portfel.

Co można zrobić? Jedyne co możesz zrobić to rozpocząć modlitwę, podobnie jak robią to marynarze widzący podczas burzy ognie św. Elma. Nie daj się jedynie zwieść – pochodnie jednych i znicze drugich nie są prawdziwą światłością. Tę można odnaleźć tylko w sobie, odpowiadając na proste pytania przy pomocy religii, filozofii, kultury czy po prostu zdroworozsądkowo przypominając sobie użyteczne powiedzenia przeszłych pokoleń. W taki sposób można dojść do oświecenia, czego oczywiście wszystkim z całego serca życzę.

Wrocławianin z urodzenia i przekonania. Myślę szybko, nie owijam w bawełnę. Nadal wierzę w dziennikarstwo obywatelskie, dlatego prowadzę portal osiedlowy Wrocław Leśnica Info. Tutaj już nie piszę o polityce, zostawiam to hunwejbinom i sekretarzom. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura