ks. Artur Stopka ks. Artur Stopka
57
BLOG

Źródło zbliżone

ks. Artur Stopka ks. Artur Stopka Polityka Obserwuj notkę 3

Hanna Lis została w piątek zwolniona z "Wiadomości" – dowiedział się "Wprost" ze źródeł zbliżonych do zarządu TVP - doniósł wczoraj w południe na swojej stronie internetowej tygodnik.

"Ze źródeł zbliżonych do zarządu TVP". Dobre. Być może inni nie pamietają, ale ja pamiętam, że obecny szef Wiadomości, który Hannę Lis wywalił z roboty, do lutego 2009 pracował w redakcji tygodnika Wprost. Nawet był szefem działu krajowego.

Więc po co te tajemnicze miny i sformułowania w stylu "dowiedział się "Wprost" ze źródeł zbliżonych"?

Oczywiście, jest możliwe, że do Wprostu zadzwoniła sekretarka p.o. prezesa albo któryś z dziennikarzy "zbliżony do zarządu". Ale jakby nie patrzył, sytuacja jest co najmniej dwuznaczna. No bo dlaczego akurat Wprost wiedział jako pierwszy? A nie na przykład Newsweek?

Głupie pytanie? Wcale nie takie głupie. Bo chodzi w nim o mechanizmy funkcjonowania obiegu informacji w mediach w Polsce.

Idiotyczna maniera nazywania swych kumpli w różnych instytucjach "źródłami zblizonymi do" nie jest wyłączną własnością ani wynalazkiem redakcji "Wprost". Ale akurat w tym przypadku to sformułowanie brzmi wyjątkowo niepokojąco.

Ostatnio jeden sąd dał do zrozumienia, że nie należy medialnych informacji bezkrytycznie przyjmować za prawdziwe. No to się przejąłem i zrobiłem podejrzliwy.

Zobacz koniecznie: Brak misji

Dziennikarz, który został księdzem

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka