Czy kolejność przesłuchania świadków jest ważna i czy na jej podstawie można odgadnąć intencję sądu (prokuratora)? Czyli kiedy będzie zeznawał premier Tusk?
Jak najbardziej, kolejność jest szalenie istotna. Jeśli sąd (prokurator) zamierza dojść prawdy, to świadka kluczowego, mającego największą wiedzę (i być może zamieszanego), przesłuchuje albo na początku, albo jeszcze lepiej - na końcu. Początek odpada, bo komisja już przesłuchała kilku bardzo ważnych świadków. To może koniec? Też nie. Więc jednak środek, czyli miejsce dla świadków mało istotnych.
Tak więc premier Donald Tusk będzie zeznawał 4 lutego, 5 lutego śledczy wezmą na tapetę świadka Jarosława Kaczyńskiego, by zakończyć przesłuchania premierów 10 lutego Leszkiem Millerem.
Piękna zagrywka specjalistów od wizerunku! Jak nie wystarczy zatrzeć wrażenia Kaczyńskim, to przyłoży się Millerem. Mając posła Sekułę (nomen omen) za przewodniczącego nie takie rzeczy można robić.
Trzeba jeszcze przedefiniować starą, sprawdzoną, żydowską definicję sądu, w myśl której sąd to organ państwa powołany w celu stwierdzenia, która ze stron wzięła sobie lepszego adwokata. Teraz wymiarem sprawiedliwości kierują pi-ar-owcy.
PS. Dla zilustrowania gorących dni w Sejmie w trakcie przesłuchań przed komisją hazardową, na portalu Onet pokazano zdjęcie... Jarosława Kaczyńskiego. To jest dopiero zagrywka!
http://wiadomosci.onet.pl/2117641,11,gorace_dni_w_sejmie_trzech_premierow_przed_komisja_sledcza,item.html
Interesuje mnie przyszłość Polski, a nie konkretnej partii. Strzelam przede wszystkim do złej władzy, ale zła opozycja również nie może na mnie liczyć. W przeszłości sympatyzowałem z UPR - głównie w kwestiach wolnego rynku.
Lista blogerów, którzy trwale zbanowali mnie bez sensownej przyczyny: Andrzej Celiński, Mireks, maia14, teesa
Zbanowani przeze mnie za chamstwo:
entefuhrer (14.08.2011), mundry (05.10.2011)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka