Kuba Pacan Kuba Pacan
185
BLOG

Świeże ubranie starych haseł

Kuba Pacan Kuba Pacan Polityka Obserwuj notkę 0

 

Wraz z pojawieniem się programu PJN ujawniło rozczarowanie wielu obserwatorów. Wszyscy czekali na nowe otwarcie oraz inną jakość lub po prostu coś co dam ludziom na powrót nadzieję na autentyczną zmianę.

Tymczasem nie zdarzył się żaden cud. Program PJN okazał się kolejną modyfikacją znanych już programów. I na dobrą sprawę nie mogło być inaczej. Żadne radykalnie nowe postulaty nie powstaną. Jedyne co można robić, to ubierać stare argumenty w nowe szatki. W każdym bowiem systemie politycznym wytwarza się po jakimś czasie pewne pasmo standaryzacji obejmujące zagadnienia ideologiczne, gospodarcze oraz społeczne, które są powszechnie akceptowalne, i na które przyzwala większość społeczeństwa. Reszta funkcjonujących na obrzeżach systemu małych partyjek stanowi margines właśnie dlatego, że ich radykalizm jest nieakceptowalny przez ogół obywateli. Nikt np. w Polsce nie zgodzi się na podatek pogłówny czy maksymalnie (lewacko wręcz) progresywny. Tak samo z dopuszczalną w Polsce w wyjątkowych sytuacjach aborcją, większość Polaków nie wyrazi zgody się na dokonywanie tzw. późnych zabiegów, czyli nawet w ósmym, czy dziewiątym miesiącu, kiedy to płód jest już w pełni rozwinięty i zdolny do samoistnego życia. W polityce prorodzinnej też zaproponować można niewiele więcej ponadto, co obecnie jest. Mamy państwo na takim a nie innym poziomie bogactwa (nędzy?) i rządy realizują tyle na ile nas stać.

Jeśli chodzi o powstawanie nowych partii, to w treści niewiele da się już zmienić lub wnieść  istotne novum. Od lat powszechnie wiadomo jakie patologię trawią nasz kraj, co trzeba zmienić, co zlikwidować a co poprawić. I system zabezpieczeń społecznych, i podatki, i problemy polityki zagranicznej i prorodzinnej jak również bezrobocie już dawno zostały przepracowane w z dłuż i w szerz, a każde z nich doczekało się osobnej biblioteczki rzeczowych rozwiązań, raportów i analiz. Wszelkie możliwe scenariusze z symulacjami na przyszłe lata są doskonale znane tak w ministerstwach jak i partiach politycznych. Tutaj już nie da się nic nowego wymyślić.

Jedyne czym nowe ugrupowania mogą dziś zaskoczyć wyborców i media, to forma realizacji tych bardzo podobnych do siebie programów. Sposób uprawiania polityki, strategia zachowań wobec przeciwników i traktowanie własnego wyborcy z szacunkiem – oto prawdziwe pole do popisu. Im demokracja bardziej dojrzała i okrzepła, tym większe znaczenie odgrywa w niej dobry obyczaj, szlachetne praktyki, pozytywny przykład etc., coraz mniejsze zaś statutowe zapisy. PJN, póki co próbuje jest na dobrej drodze, by takie pozytywne praktyki zainicjować.

Jest cała niezagospodarowana przestrzeń budowania nowej, lepszej kultury politycznej, którą koniecznie należy w Polsce poprawić. Przy czym nie chodzi tutaj o san naskórek, o czysty PR. Nie, mówię o woli i podejmowaniu przez partie autentycznego wysiłku by być bardziej uczciwym, mniej agresywnym, o stosowaniu zasady fair play i poważnym traktowaniu wyborców.

Dziś o powodzeniu w polityce decydują właśnie te „miękkie” czynniki. Najlepszy, choć nieco niefortunny, bo negatywny przykład, to Donald Tusk. W politycznej treści Premier nie robi nic, ale dopieszczając formę uprawiania polityki, niezmiennie utrzymuje wysoki poziom sondaży.

Nie warto zatem drżeć za każdym razem z podniecenia, gdy pojawia się nowy byt polityczny. Jako kraj demokratyczny z określoną ustawą o partiach politycznych, proporcjonalnym systemem wyborczym, wiecznie niedomkniętym budżetem i pewną tradycją polityczną, mamy optymalnie to, co można na ten moment zaproponować. Nie łudźmy się, że istniejące partie nie wykorzystały do maksimum wszystkich dostępnych możliwości, by podlizać się wyborcom. Uczyniły to już dawno. Reszta to janosikowy populizm. Kruszyć kopie można już tylko o styl i kulturę polityczną, Ale to też bardzo dużo.

Kuba Pacan
O mnie Kuba Pacan

Od centrum w prawo :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka