Kultura Liberalna Kultura Liberalna
1050
BLOG

GRUDZIŃSKA-GROSS: Izrael, Palestyna, Tony Judt

Kultura Liberalna Kultura Liberalna Polityka Obserwuj notkę 19

Irena Grudzińska-Gross

Tony Judt – człowiek nieznośny

Tony Judt był człowiekiem trudnym. Nawet nieznośnym. Chodzi mi nie tyle o jego charakter, co o sposób myślenia (a może nawet o jedno i drugie, jako że myślimy najczęściej w zgodzie z naszymi skłonnościami). Nie należał więc do żadnej grupy ani koterii, nie uprawiał polityki, podczas spełniania swych nielicznych i krótkotrwałych administracyjnych funkcji antagonizował wszystkich, którzy z nim pracowali. A jednocześnie był wybitnie inteligentny, miał wspaniałą pamięć, ogromną ciekawość i nieustępliwą skłonność do podważania wszystkich napotykanych pewników. Pamięć, intelekt, odrębność, niezgoda: być może był on uosobieniem ideału intelektualisty.

Dwie sprawy odróżniały go najbardziej w świecie praktyków idei: kwestia sprawiedliwości społecznej i Izraela. W obu sprawach – zarówno w Stanach, jak i w intelektualnym obiegu europejskim – przygniótł nas consensus. O Izraelu dozwolone jest mówienie tylko z dwóch perspektyw: izraelskiej lub palestyńskiej. Tony Judt pokazał, że można popierać Izrael i nie być przeciwko Palestyńczykom. Jego wizja Izraela jako państwa dwunarodowego wzbudziła szaloną krytykę, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Oskarżono go o „obiektywny antysemityzm”, o chęć podważenia istnienia Izraela, który musi być państwem żydowskim. Tylko lewica izraelska podjęła z nim dialog. A w Stanach tylko „The New York Review of Books” drukował jego artykuły w tej sprawie. Gdy zamilkł, nikt nie wstąpił na to puste miejsce.

Po roku 1989 „kwestia społeczna” wspominana była tylko przez Jana Pawła II, „populistów” i niedobitki lewicy. Myśl socjaldemokratyczna, idea państwa opiekuńczego, sprawiedliwość społeczna ustąpiły przed niekwestionowaną akceptacją wszechmogącego, „samoregulującego się” rynku. Właśnie przeciwko temu protestował Tony Judt. Jego ostatni, dramatyczny wykład publiczny – na wózku, z aparatami tlenowymi – dotyczył „ekonomizmu”, to jest porzucenia moralnego podejścia do życia społecznego na rzecz ekonomicznych rozważań o rozwoju, wydajności, zysku czy stratach. Apelował w nim o studiowanie, docenienie i kontynuację dwudziestowiecznych zdobyczy socjaldemokracji, o przywrócenie jej do pamięci społecznej, o ostrożność połączoną ze społeczną odpowiedzialnością. Słuchało go wówczas – 19 października 2009 roku – ponad 500 osób. Nie widać jednak na razie żadnych skutków tego wystąpienia.

Ale nie chciałabym brzmieć pesymistycznie. Idee Tony’ego Judta nie są dzisiaj popularne, ale jego książki są czytane, tłumaczone, i – zakładam – przyswajane. Niedługo ukaże się w Stanach następna książka – „Thinking the Twentieth Century”*, ogromnie interesująca i gęsta rozmowa, jaką przeprowadził z Judtem Timothy Snyder. Judt mówi w niej wiele o historii swojej i swojej rodziny, ale przede wszystkim przypomina i rozwija myśli i problemy, których korzenie tkwią w naszej przeszłości. Pamięć historyka łączy się w niej z wrażliwością moralisty. Jeśli idee się jeszcze liczą, niezgoda Tony’ego Judta przełamie niepamięć.

* Książka niedługo ukaże się również w Polsce.

** Irena Grudzińska-Gross, historyk idei i literatury, eseistka. Wykłada na Wydziale Literatur i Języków Słowiańskich Uniwersytetu w Princeton. Opublikowała m.in. „Piętno rewolucji. Custine, Tocqueville i wyobraźnia romantyczna” oraz „Miłosz i Brodski. Pole magnetyczne”.

***Tekst ukazał się w ramach Tematu Tygodnia w Kulturze Liberalnej z 14 czerwca (nr 127) "Nowy Jork! Marksizm! Jan Paweł II! Tony Judt i sprawa polska". Więcej tekstów - Piotra Kłoczowskiego, Pawła Marczewskiego, Marty Bucholc - CZYTAJ TUTAJ.

"Kultura Liberalna" to polityczno-kulturalny tygodnik internetowy, współtworzony przez naukowców, doktorantów, artystów i dziennikarzy. Pełna wersja na stronie: www.kulturaliberalna.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka