Jak co roku nasze kochane media robią „podsumowania”, których głównym celem jest nagrodzenie najważniejszych osób – zasłużonych w tej lub innej dziedzinie życia. W tym roku mieliśmy rok olimpijski więc oczywiste jest to, że w plebiscycie na sportowca roku wybierać będziemy spośród medalistów z Londynu. Tak też się stał, lwią część „nominowanych” to oczywiście londyńczycy - pomyślałem zagłosuję i tak zrobiłem.
Ale cóż się okazało… Pamiętają państwo medialny cyrk z przed kilku miesięcy, gdy trwał spór o sportowców niepełnosprawnych i ich udział w igrzyskach olimpijskich? Wielkie mądre głowy zapewniały, że podział na „my i oni” nie ma sensu i się z tym zgodziłem. Oczywiście każdy, kto choćby amatorsko uprawia sport wie, że niepełnosprawni wkładają taką samą siłę w swoje wyczyny jak sportowcy wyczynowi nazwijmy ich „pełnosprawni” (brzydko).
Stąd argumentacja Korwina - Mikke była żenująca (szachy dla debili? Nie dla mnie grzmiał). Ale cel osiągnął - cały pean mediów rzucił się na niego z pazurami. Zapomniały one jednak , że powiedział też coś innego - niestety z perspektywy kilku miesięcy prawdziwego - „nikt o nich (niepełnosprawnych z Londynu)za kilka miesięcy nie będzie chciał o nich pamiętać”.
Tak też się stało - mimo gigantycznego sukcesu, wielu złotych medali i co najważniejsze - sprawienie radości wielu kibicom zarówno dbająca o dobre imię TVP (choć igrzysk paraolimpijskich nie transmitowała) jak i „Przegląd sportowy” nie wpadli na pomysł, by choć część sportowców umieścić na liście nominowanych sportowców.
To zwykła żenada i brak konsekwencji, który może frustrować niemałą grupę kibiców oraz osób wspierających paraolimpijczyków. Mimo, że wśród owych sportowców znalazły się prawdziwe perełki, które podczas TYCH igrzysk pobijały rekordy świata TVP i „Przegląd sportowy” stwierdziły, że na nominację zasługuję np. Marcin Gortat, który (przy całym szacunku do osiągnięć) miał kiepski sezon w NBA lub przedstawiciel sportów szybowcowych.
Dlaczego nie mogła się tam znaleźć choćby p. Natalia Partyka, która w sposób nieszablonowy pokazała nasz kraj , a i w piękny sposób walczyła zarówno z osobami sprawnymi, jak i niepełnosprawnymi (i przełamała chińską dominację w tenisie stołowym!!!)? Przyznam, że nie potrafię sprawnie na to odpowiedzieć...
Wielka szkoda, bo wydarzenie LONDYN 2012 pokazało, że były to dla niepełnosprawnych wyjątkowe igrzyska. Dla TVP i „Przeglądu sportowego” chyba jeszcze nie.
Więcej o konkursie - http://sport.tvp.pl/inne/imprezy/78-plebiscyt-przegladu-sportowego-na-10-najlepszych-sportowcow-polski-2012-roku