Indyferentyzm a wyznawcy Sprytu

Dwa cytaty:

Naprawdę złe czasy dla wartości -  to panowanie indyferentyzmu, obojętności aksjologicznej. Nie złorzeczenia,  i zwątpienia nędzy i upadku, grzechów i zdrad, nie nienawiści i zawiści - ale obojętność na wartości powoduje niejako wyprowadzenie ich z antroposfery. /Maria Gołaszewska: Fascynacja złem. Eseje o teorii wartości. s. 8, PWN1994./

Mądrość nie polega na sprycie, ale na umiejętności obstawania przy prawdach oczywistych. Ten przetrwa, kto wybrał świadczenie prawdom oczywistym. Kto wybrał chwilową iluzję, by na niej zarobić, ten przeminie wraz z iluzją. ks. Józef Tischner.

Aksjologia sprytu nie jest jednoznaczna. Sprytni potrafią być nieprawi - i całkiem na tym dobrze wychodzą. Sprytu nie odmawia się także prawym.

Dla mnie spryt jednak zawsze pozostanie pejoratywem.

Bo jest dla mnie szpetnym kuzynem manipulacji.

Spryt to narzędzie do przeskoczenia naturalnych dróg dojścia.

Sprytni latami zdradzają swych partnerów - zachowując przy tym twarz najwierniejszego na globie współmałżonka.

Tylko niesprytni - dadzą się złapać.

Sprytni ubiorą zło w szaty prawdy - i konstrukt ten powstaje jedynie dla dojścia tam, gdzie drzwi były rzetelnie zamknięte.

Spryt to koń trojański - w teatrze obdarowania dotrze, by zyskać nienależne.

Spryt to cały arsenał ról - ciężko wyuczonych, by schować swoją intencjonalność prawdziwą.

A potem dziwimy się, że nie rozpoznajemy danej osoby w różnych miejscach, w różnych sytuacjach.

Spryt to tlen graczy.

Spryt to oczywiste narzędzie tzw. wampirów emocjonalnych, życiowych.

Nie jest łatwo dobrać się do tętnic, by naiwni stali się kroplówką za free.

Trafiasz na czyjś byt - a tam wciąż klimaty batalii, szarpaniny, dokopywanie temu bytowi.

Gdzie się nie pojawi - tam konflikt.

Ale tylko sprytna gra bytu owego - sprawia, że solidaryzujemy się z jego niedolą.

Cały świat przeciwko niemu - no fatalna sprawa.

Do czasu...

Gdy odkrywamy, że zaczyn intryg to właściwie zawsze w dłoniach tego bytu.

Zapatrzeni w rezultaty, pomijamy przyczynę. Nie wynika to z braku nawet uwagi, ale ze skali użytego sprytu intryganta. Dobrze maskuje miny na polach konfliktu, a potem jak oczywisty mechanizm złodzieja, po detonacji krzyczy - to oni, ja jestem po stronie ofiar.

Gdy iluminacja, że ładunki to sprawka bytu i ma się odwagę  ujawnić swoje odkrycie to..

Kto trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i nienawiść.Konfucjusz

Ale obelgi i nienawiść od wyznawców sprytu -  to tylko sygnał, że trafiony, zatopiony.

Spryt -  to jawne bankructwo w zasobach możliwości dotarcia do celu - w swej nagiej prawdzie.

Spryt nie przychodzi dla dialogu, dla przypowieści o sobie. Spryt manifestuje się w jednym celu - mieć, posiąść - dla samej przyjemności zaliczenia.

Spryt to mnogość ról wymuskanych chciejstwem. Takim prostym, rozpoznawalnym.

Spryt staranuje świat wahań, twardo powie: wyważ te drzwi, uwolnij most od przęseł.

Spryt to wręcz neurotyczny lęk, czy ktoś obok nie jest sprytniejszy - a to prosta droga do żałosnych, nielogicznych zachowań spanikowanego.. A to jedynie w ramach postrzegania innych wg siebie.

Kochankami sprytnych są najcześciej naiwni.

I mnie kilka razy spryt rzekomo życzliwej mi osoby - brutalnie mnie spenetrował.

Spryt tak naprawdę nie zna ars amandi.

Spryt docelowo potrafi jedynie zranić, zostawić za sobą cały pakiet obrażeń.

Brak świadomości siebie jest jedną z zasadniczych przyczyn osobistego nieładu, zagubienia wewnętrznego, konfliktów wewnętrznych oraz krzywd wyrządzanych bliźnim. Ignacy Loyola

Spryt to deszcz kamieni z hasłem - to winni oni!Spryt to nigdy wektor refleksji - a co we mnie?

Spryt to decybele. Prawda nie musi zdzierać gardła, by nią być.Gdy ludzie czują się przy nas mali i śmieszni, nigdy nam tego nie wybaczą...Hanna Kowalewska; Tego lata w Zawrociu.

Nie wybaczą, bo apologię sprytu uprawiają jedynie ci, którzy doskonale wiedzą, że bez protezy sprytu - nigdy nie zaistnieją.