ladynoprofit ladynoprofit
812
BLOG

Organ Giertycha

ladynoprofit ladynoprofit Polityka Obserwuj notkę 12

Wielkość człowieka ocenia się nie po stanowisku, jakie zajmuje, ale po tym, czy potrafi zachować do niego dystans.  Agnieszka Lisak

Najważniejszy do pokonania dystans, jest dostans do samego siebie. Najskuteczniej uniemożliwia to ego. Tak po prostu.

Anorektyczne ego jest przewrażliwione na swoim punkcie. Spocone w nieustannych szpiegotach - kto i jak o nim.

Nawet jeśli nic o nim - to i tak zobaczy tam siebie.

Jeśli  przytulisz takie ego - i tak można dostać z liścia - bo zinterpretuje autentyzm atencji jako fałsz.

Czym innym jest zdolność do śmiechu, czym innym poczucie humoru. Zdolność do śmiechu jest powszechną i wyróżniającą cechą człowieka [...]. Poczucie humoru natomiast jest rzadkie, zakłada bowiem umiejętność osiągnięcia przez człowieka dystansu względem samego siebie, dystansu ironicznego.  Leszek Kołakowski

Jakiś czas temu napisałam, że cudowne poczucie humoru u mężczyzny - to z automatu kilkanaście centymetrów pod jego pępkiem.

Poczucie humoru - to doskonała gra wstępna - nawet jeśli na długo poprzedza rozkosze alkowiane.

Poczucie humoru skutecznie tamuje infantylne fochy.

Tak jak poczucie humoru, zdrowy dystans do siebie - dodaje panom centymetrów w kobiecej percepcji.

Tak foch odejmuje 50 cm. Czyli też część nerek:-)

Nie tak dawno popłakałam się ze śmiechu czytając dyskurs na tym portalu.

Powaga wymiany myśli, ognista polemika - i nagle reakcja autora wpisu - no właśnie zaskakująco słodka, zabawna, niby nie licująca z klimatem batalii - ale właśnie przez to cudownie wpisująca się w jej kontekst.

Nie poprzez drwinę wobec adwersarza - ale dystans wobec siebie samego.

Jakie to egzotyczne...

Czy gdzieś tam wpleciony żart, że admini płacą tu za wpisy.

I już pojawia się oburzona pani z liczydłem w oku, że jak to tak!

Czysta kompromitacja - tak po całości.

Analfabeci ironii tak mają.

Lotność umysłu zerowa.

Wczoraj zalew tekstów o histerycznej dezercji Błaszczaka.

To nic, że bywał na takich wywiadach wiele razy. To nic, że zna poglądy i formułę wywiadu M.O.

To tak jakby poprosić pomidorową i oburzyć się, że kelner podał pomidorową.

Postawił na emocje, na ego -  a nie na narzędzia polemiczne.

Bo nawet niewygodne pytania można celnie wykorzystać dla własnych tez.

Ale to trzeba umieć.

Jakiś tam wywiad - to banalna sprawa. Jednak odporność mentalna, sprawność werbalna, decyzyjna - to wymagane cechy u polityka.

To było dawno - ale przypomniał mi się ten epizod - też dlatego, że słuchałam tego spotkania na żywo i prawie udusiłam się ze śmiechu:-)

Poszukałam na youtube - o dziwo - zapis foniczny tego fragmentu był.

Mowa tam o organie Giertycha.

Wywiad rozsypał się, bo zebrani także nie mogli zdyscyplinować ataku śmiechu.

Nie tylko w wywiadach, ale i w życiu -  wolę zdrowy śmiech, dystans -  niż wszelkie formy dezercji, zwłaszcza męskiej.

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka