ladynoprofit ladynoprofit
855
BLOG

Manipulacja

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 21

"Mężczyzna lubi inteligencję w kobiecie, którą kocha, ale niższą od jego własnej. Równa bowiem lub większa nie pozwoliłaby mu wykonywać oszustwa, którym zwykle zaprawiona jest prawie każda miłość." Aleksander Świętochowski

Przedpołudnie letniego dnia.

Starszy pan przechadza się parkowymi alejami, szukając kojącego cienia pod koronami drzew.

Gdy nagle widzi cudnej urody pannę, siedzącą na parkowej ławce.
Nie zauważyła jego obecności, całkowicie zatopiona w lekturze.
Jej palce bezszelestnie przekładają kolejne strony.

On zachwycony tym widokiem...podchodzi do zaczytanej.

- Witam panienkę.

Podniosła wzrok, a linia jej brwi wyraźnie kreśliła cichą irytację.

- Nie chcę panience przeszkadzać, ale proszę mi powiedzieć jakiż to temat tak panienkę pochłonął bez reszty.

Zawahała się, poprawiła nieświadomie kosmyk włosa, który niesfornie pieścił jej policzek.

- To ciekawe co tu piszą...
- A cóż takiego..?

Spojrzała na niego badawczo, jakby sprawdzała, czy może dzielić się wrażeniami lekturowymi...z obcym kimś.

Poddała jednak bródkę do przodu, jakby lekko wyprostowała się i mówi:

- Wie pan, okazuje się, że najlepszymi kochankami w skali globu są Żydzi i Indianie.

Starszego pana lekko odrzuciło jak przy oddaniu strzału z broni.

Spojrzał na czubki swych butów i jakimś takim bardziej pobudzonym głosem rzuca:

- Ależ ze mnie gapa, niegodziwiec bez krztyny kultury - przecież ja się panience nie przedstawiłem... nazywam się...Salomon Winnetou...
 

Humoreska powyżej ilustruje nic innego jak manipulację, by windować swoje szanse.

Jednak strategie w realiach nie są mniej groteskowe od opisanego spotkania w  parku.

Dość smutna alternatywa: chcesz być skuteczny czy być sobą?

Nienaturalną pozę słodkiej idiotki przyjmą jedynie te kobiety, ktore przeszacowały intelekt mężczyzny, albo pozy brak - bo to jak najbardziej naturalna wersja niebogi.

Manipulują i głupcy i inteligentni - różni jedynie jakośc manipulacji. Bo jej skutecznośc zależna jest także od reakcji drugiej strony.

Każda gra ma swój zapaszek.

Niemiły jeszcze wtedy, gdy nie dostrzegamy manipulacji.

Z graczami jest jeden problem - są nieczytelni. Oni jako oni, a nie rola.

Jak można zaangażować się w kimś osobowościowo invisible?

Wg Świętochowskiego nie ma miłości bez oszustwa.

Idąc jego torem myślenia - rezygnuję z miłosci na rzecz dostrojenia intelektualno-emocjonalnego.

Jedynie rozumni kochają, reszcie zostaje kopulacja...

Szyld Miłość  - zbyteczny....

Ale pomyślę o tym wczoraj...

Bo dziś jeszcze za wcześnie na muskanie intencji w jutrze zawekowanych.
Przeciskam się przez szczelinę godzin, by odpocząć na łące falujących minut.
Pomiędzy nie wiem i wiem - fortuna tego, co zdarzyć się może.
Pomiędzy nie wiem i wiem - brzytwa, co tnie bez anonsu ograbiania.

Pomyślę o tym wczoraj, by nie drażnić jutra.

Bo bliżej do mgły dat dalszych, które dopiero uczą się drwiny w spotkaniu ze mną.
Niedoskonałość swoją przytulam do serca, widząc twarze rozwiedzionych z samymi sobą.


Pomyślę o tym wczoraj jak oddam nadgarstki wyrazistości męskiej.

Czekając w bezjutrze... na jego rozebranie mnie z cienia pewności.

W uldze wdzięczności wymasuję rzęsami i mimochodem ust moich - linię z biegunem między łopatkami w zapomnieniu cichej premedytacji ...na wnętrzu ud kończąc.

Pomyślę o tym wczoraj, by nie oszukać dzisiaj...

 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Rozmaitości