będę Cię szukał *
poza tobą, sobą, nadzieją
biurokracją i zasięgiem broni
między piórem a kartką
przecinkiem a że
będę Cię szukał
w jaskiniach, portach, niebach
w żywności i euforii
w czasach przed Chrystusem
i przed wynalezieniem miłości bliźniego
będę Cię szukał
nawet jak Ciebie nie ma
nawet jak nie ma mnie
____________________________
Mężczyźnie wolno.
Szukać.
Nawet gdy mu już nie wolno.
Kobieta może przyjść. Ale tym najbardziej oczekiwanym - nie wolno samym przychodzić.
Nie wolno z zakazem wyrytym jej dłońmi na przecież... jej piersi.
_____________________________
nie wierzę*
w człowieka
to nie jest smutne
prawda i miłość
zbyt dużo zasłania
wolę czysty horyzont
łatwiej na nim
porozwieszać myśli
i nikt ich nie pomyli
z praniem
_______________________
Potrafię zniewolić wydłużeniem linii horyzontu.
Ona nigdy nie jest moim wrogiem...
Hermetyczny nie pojmie.
Rozsmakowany w przestrzeni - ucałuje kostkę u stopy, że właśnie tak...
___________________________
stracę*
dla ciebie
wszystko
co zdobędę
wtedy jest miłość
gdy nie ma nic innego
to nie jest wcale wzniosłe
to prostopadłe
__________________________
Pula zysków i strat kocha zielone sukno rachuby.
Zakotwiczę policzkiem w blue jeansach.
Nawet jeśli ich nie nosisz.
Rozstaw kolana.
Lubieżność wydziera przestrzeń pomiędzy zdumieniem a męskim odchyleniem czoła.
DNA botoksuje usta wyrokiem "mistrzostwo świata.." Nieporadność rumieni się...
Nawilż, odwilż pragnienia meliorowanym dekalogiem....z jednym w kamieniu frazy wyryciem...chodzi o te kobiety, które same nie przychodzą.
Nie idę...
Czekaj...
Bo przecież nie idę...
_____________
* wiersze - Andrzej Ballo
Inne tematy w dziale Rozmaitości