ladynoprofit ladynoprofit
322
BLOG

Tajemna Reguła

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Na pytanie jakich mężczyzn przyciągam - nie mam prostej, jednoznacznej odpowiedzi.

Bo i kto ma?

Na pewno nie wabię fanów słodkiej idiotki.

Ani szukających wtórnej  mamusi.

Nie przyciągam zwolenników głośnych całodobowo narracyjnie kobiet.

Nie wabię też preferujących ciche, zagubione myszki.

Tych, których stymuluje wulgarność  - nie mylić z perwersją - nigdy nie spotkałam.

Gdy z latami zastanawiałam się nad męskim mnie wyborem - postanowiłam ułatwić sobie, zadając mężczyźnie pytanie: dlaczego ja?

Tak różne odpowiedzi - że nie wykluła się reguła.

Nie mogła.

Wspólny mianownik jest wyraźny - niebywaly intelekt - rożnorodność dotyczy licznika.

Męska inteligencja może mieć wszystkie barwy osobowości.

Od zamkniętej, introwertycznej, wycofującej się - po ofensywną, wyraźną, mocno zarysowaną.

Z wrażliwością podskórną, szybko manifestującą się -  po pilnowaną w podziemnych korytarzach męskiego czucia i wstydu, że czuje...

Sprawa jest o tyle prosta, że pojawiający się na horyzoncie mężczyzna przychodził do kobiety, jaką zobaczył i poczuł.

Nigdy nie było zdziwka - myślałem, że jesteś inna.

Bo nie gram i odbijam graczy.

Jeden z mężczyzn, że z całymi latami niosę w sobię tajemnicę, za którą chce się podążać.

To było dla mnie novum w męskim wyznaniu.

Gdy zabłądzil do mnie typ pantoflarza - to ja nie dawałam rady.

Pod stopą lubię mieć grunt, nie petenta.

Gdy któryś wchodził w tryb rywalizacji - odchodziłam. Zgodnie z prawdą, że tam gdzie rywalizacja nie ma mowy o miłości.

Nawet w  ciepłej rywalizacji -  oboje są wyłącznie przeciwnikami.

A ja?

Tęsknie za osobowością, która kocha przestrzeń.

Mężczyznę, który rozpoznaje samego siebie - bo tylko wtedy potrafi rozpoznać kobietę swego życia.

Lubię w mężczyznach tę specyficzną nieśmiałość, ale która nie betonuje ich stóp.

I niezależnie od wzrostu, znaku zodiaku, branży, wartości hemoglobiny czucia we krwi - najbardziej interesujący mężczyzni to ci, którzy sami przychodzą.

I zawsze mogą odejść...

Bo tylko wolna męska jaźń potrafi kochać.

A kochając nie są ograbiani z wolności.

I najważniejsze.

Mężczyzna nie jest imperatywem.

Jest panem swej decyzyjności, która na pewnym etapie buduje fuzję z kobiecą decyzyjnością.

Cokolwiek potem -  uwertura w tej tonacji...

 

Zobacz galerię zdjęć:

:o)
:o)

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Rozmaitości