Giusy Tiranno
Giusy Tiranno
ladynoprofit ladynoprofit
547
BLOG

Protokół z werbunku....

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 11

"Wszyscy czekamy na dzień, który nie nadszedł, i nie nadejdzie prędko, jest poza tygodniem, poza miesiącem i rokiem. Trzeba czekać, trzeba mieć siłę, a najważniejsze: trzeba żyć mądrze, o wiele mądrzej, niż żyło się dotychczas. Nie dać się oszukać, walczyć, bronic się przed świństwem. Może potem będzie dobrze. Czy masz siłę czekać?" Marek Hłasko

Siłę by czekać?

A ileż to razy właśnie czekanie dodawało sił.

Najgorszą udręką - nie mieć na co czekać.

To jak być poza atmosferą, ale bez skafandra i tlenu.
 

Udusisz się zanim zamarzniesz...


"Wszyscy wracają kiedyś do miejsc z których chcieli uciec". M. H.

Gdy jednak odrzucisz powab eskapizmu - wciąż nie rozpoznajesz miejsc, w których jesteś.

Wokół to samo narzecze, ale mówią innymi językami.

Analogiczne narządy wewnętrzne - ale inna hierarchia ich ważności.

Bo aparat mowy w wątrobie, w genitaliach, w wytrawnej trzustce.

"Dano ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już twoja sprawa, jak ty ją opowiesz i czy umrzesz pełen dni". M.H.

To już dużo, gdy jest opowieścią. Gorzej, gdy drukarnia przegapiła biel rozdziałów.

Pełen dni?

Niektórych. Tak, niektórych - ale to też pełnia.

"Ty jesteś tak zwana mądra kobieta, o ile takie istnieją. To znaczy najbardziej nieszczęśliwa. Dlatego, że jesteś mądra. Że wszystko rozumiesz, że wszystko wybaczasz, że wszystko potrafisz mądrze ustawić. Za mądrość płaci się cierpieniem, Krystyno. Biedne nieszczęśliwe, mądre kobiety. Żal mi was, bo prawie zawsze giniecie przez głupców. Jesteś mądra Krystyno. Jesteś piekielnie mądra, ty idiotko." M. Hłasko

Ktoś kiedyś w identycznych słowach do mnie. Uspokoił, że nawet jeśli obniżę poprzeczkę - także wobec samej siebie - niczego to nie zmieni.

"Skończyłem wczoraj trzydzieści pięć lat. Byłem sam i cieszyłem się, że tak jest".  Marek Hłasko w liście do Marii Hłasko, 15.01.1969.

Na pewno chciał  fascynacji samotnością, umieć się nią nachlać - ale miał powikłany do niej stosunek. W konflikcie z nią - przegrał. Czuł jej potencjał - a równoległe znał potencjał niesamotności. I tam był podpięty.

„Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie.” M.H.

Życie nie jest notariuszem z pieczątką na dokumencie oczekiwań.

I nie każda wiara musi kończyć się tomaszowa weryfikacją.

"Jestem z tobą wszędzie jeśli tylko myślisz o mnie.”, M.H.

Najczęściej, ale nie zawsze.

"Ludzie, którzy myślą, że z czasem dopiero staną się sobie potrzebni, powinni odejść od siebie i zapomnieć kroków, które ich wiodły ku sobie" . M.H.

Odroczona przydatność to nie miłość.

Kochać tych, którzy nie są potrzebni...najłatwiej - bo przydatność  wtedy nie ma szans na grę w szmatkach miłości.

Błogosławieństwo czekania...

Na finał kwietnia.

Na tę jedną ważną datę - nieważną dla reszty świata.

A potem?

Niech potem mile zaskoczy.

Wystarczy sił...

Maybe...

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości