Zdolność do losu...

"Są ludzie, co mówią wieloma językami obcymi i w żadnym z tych języków nie mają nic do powiedzenia. I tak samo są ludzie, co potrafią czytać w myślach, ale ani w ząb żadnej z tych myśli nie pojmą." Jerzy Pilch

"Tam gdzie przemawia serce, nie wypada, aby rozum zgłaszał wątpliwości." Milan Kundera

"Czy nie jest przyjemnie wyobrazić sobie, że rozum, wola i pożądanie zbierają się, siadają przy stole i dyskutują? Domyślam się, kto przegra." Haruki Murakami

Komunikacja - percepcja - werbalizacja.

I jeszcze tylko mieć świadomość, czy sercu nie wyrwaliśmy języka, rozumowi nie wybiliśmy zębów, woli nie przetrąciliśmy kręgosłupa - a pożądania nie zamieniliśmy na chciwość.

Czy wszystkie te przęsła utrzymają nasz ciężar, ale i obecnych innych?

Tomasz Mann mówi o zdolności do losu.

Tak jak miłość nie istnieje bez naszej do niej zdolności.

O zdolności pisze też Pilch. Tej ściśle powiązanej z efektem, rezultatem.

Cóż z tego, ze potrafimy zagrać najtrudniejszy koncert fortepianowy jaki w ogóle powstał - jeśli nie zasiadamy do klawiatury.

Jeśli sami nie usłyszymy, że jednak potrafimy.

Hołubiony rozum bez prymatu serca- jest jedynie wrzaskliwą ciszą.

Dialekt bez słownika, bez swego kraju.
Bez nas.