To bardzo proste: wystarczy, że wszyscy się zgodzimy bardzo nieznacznie zwiększyć nasze opłaty na bezpłatną służbę zdrowia, zwane potocznie składkami. Sumy zebrane przez WOŚP to około 0,1% budżetu służby zdrowia. Powiększmy budżet o 1% z zastrzeżeniem, że suma ta będzie przeznaczona na zakup sprzętu. Czy to tak dużo? Czy ktoś zaooponuje? Na chore dzieci?!?! Chyba zgodzą się ze mną ci, co Owsiaka kochają i ci, co nienawidzą, a także sam pan Jurek.
Jak to zrobić? Może złożyć jakiś obywatelski projekt ustawy? Chyba poprze ją i PO, i PiS? Ale jak zebrać podpisy pod projektem? Mam „pomysła” . Niech zamiast pieniążków do puszek dzieciaki zbierają podpisy pod projektem. 10 milionów jak w mordę (z baśki) strzelił! A jakie będzie wsparcie medialne. Panie Jurku, chyba mi/dzieciom/Polsce/sobie Pan tego nie odmówi?
PS. Administracjo, mimo że jestem osobnikiem nic nieznaczącym, z uwagi na wagę sprawy proszę o umieszczenie mojej notki na górze strony głównej. Względnie niech notka będzie skasowana, a zamiast niej wystosowana podobnie (tylko ładniej) brzmiąca odezwa odredakcyjna. Dla sprawy przeboleję to.
PS2. Tak z pewną nieśmiałością: jeśli 10 razy więcej sprzętu to mało, zwiększmy składkę o 10% i kupujmy co roku 100 razy więcej aparatury niż dostarcza WOŚP.
