fot. Beata Zawrzel/REPORTER
fot. Beata Zawrzel/REPORTER
Lchlip Lchlip
1732
BLOG

Historia kołem się toczy czyli prośby do ludu pracującego

Lchlip Lchlip Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 113

Prezydent Andrzej Duda rozpoczął swoją kampanię wyborczą a właściwie w dalszym ciągu ją kontynuuje. Spotkania z wyborcami są jej stałym elementem a fundusze popierającej go partii zostaną z całą pewnością również spożytkowane na reprezentanta „wszystkich Polaków”. Piarowskie możliwości urzędującej Głowy Państwa są nieporównywalnie większe niż wszystkich innych kandydatów razem wziętych, a PiS-owska partyjna machina wyborcza dysponuje również środkami opartymi na rozbudowanym aparacie rządowych przybudówek.

Na spotkaniu w Zwoleniu pan Prezydent po raz kolejny zaatakował przeciwników „ustawy kagańcowej”. Przepychana rękami i nogami pod osłoną Sejmowej nocy ma być „uzdrowieniem” coraz bardziej pogarszającej się sytuacji w sądownictwie, reformowanego nowymi kadrami z naboru ministra Ziobry. Ale od kilku lat przedłużającego się postępowania sądowego nie ratuje nawet odkrycie towarzyskie Jarosława Kaczyńskiego czyli mgr Julia Przyłębska, nie mogąca sobie od 2 lat poradzić w sprawie tak oczywistej jak uznanie przez TK ustawy dezubekizacyjna za zgodną z Konstytucją.

Andrzej Duda od początku swojej prezydentury popadł w konflikt ze środowiskiem nie tylko sędziowskim, ale również z większością swoich uczelnianych wychowawców oraz profesorskiego środowiska prawniczego. Nigdy nie zamierzał wdawać się z tymi środowiskami w dyskusje czy prawnicze analizy. Realizował PiS-owskie postulaty, zaprzysięgał nocą „dublerów”, a ostatnio nominacja tow. Piotrowicza i prof. Pawłowicz do TK odbyła się bez udziału kamer czy fotoreporterów. Czego tutaj się wstydzić jest pytaniem jak najbardzie zasadnym, lecz niestety nikt nie udzielił na nie odpowiedzi.

Prezydent Duda na spotkaniu w Zwoleniu prosił mieszkańców o pomoc:

„pomóżcie nam poradzić sobie z sędziami”

Prośba skierowana do ludu wyboczego mającego poprzeć rządowe wysiłki w jego działaniach? Nie do ekspertów, prawników, znawców zagadnień prawa międzynarodowego czy konstytucjonistów? Jak mają wyborcy pomóc w sprawach o których ani nie mają dużego pojęcia, poza partyjnymi sloganami oczywiście, ani nie zostali zapytani o zdanie? Czy jest to partia która wie lepiej i dała wcześniej Prezydentowi prztyczka w nos, odrzucają proponowane przez niego konsultacje z Polakami w formie referendum w sprawach istotnych dla państwa i jego obywateli?

Prośby do ludu pracującego kierował dawno temu również tow. Gierek ze swoim wielkopomnym POMOŻECIE? Skierowane do robotników w roku 1971, kiedy władza komunistyczna była konfrontowana, z tymczasowymi oczywiście, problemami:

„Nie mamy innego celu, jak ten któryśmy zadeklarowali: rozwijać kraj, umacniać socjalizm, poprawić warunki życia ludzi pracy. Jeśli nam pomożecie, to sądzę, że ten cel uda nam się wspólnie osiągnąć”

Prośba o pomoc pojawiająca się w Zwoleniu korespnduje z wcześniejszymi wypowiedziami Głowy Państwa i jedynie zmienia się słówko „socjalizm” zamienione w obecnych czasach sloganem „demokracja”.

Odwołanie o „pomoc” obywatelską w ujarzmianiu stanu sędziowskiego przez Prezydenta i jego partię nie jest może tak spektakularne jak propozycja Ludwika Dorna o „braniu lekarzy w kamasze”, ale pokazuje jak PiS-owska WAADZA wyobraża sobie rozwiązywanie konfliktów z następną grupą z tzw. ELIT. Butna siła zastępuje, po raz kolejny, wypracowywanie rozwiązań korzystnych, w miarę bezkonfliktowychi dla obywateli i dla poslkiego państwa. A te można tylko wypracować na bazie i polskiej Konstytucji i zobowiązań prawa europejskiego w ramach demokratycznej wspólnoty, której jesteśmy członkiem. Odwoływanie się do pomocy LUDU jest tylko i wyłącznie czystym populizmem.


Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (113)

Inne tematy w dziale Polityka