Dyskusja w zasadzie się zakończyła i można ze „spokojem” obserwować przygotowania polskiego państwa do przeprowadzenia wyborów w czasie zarazy zgodnie z zasadą pięcioprzymiotkowości demokratycznego państwa prawa:
– wybory tajne (głosowanie przebiega w odseparowaniu, jest anonimowe, karty wrzuca się osobiście),
- bezpośrednie ( wyborcy oddają głos bezpośrednio na swojego kandydata),
- równe (każdy wyborca dysponuje jednym głosem),
- powszechne (prawo wyborcze posiada każda osoba legitymująca się polskim obywatelstwem),
- proporcjonalne.
W czasie poprzedzającej wybór kampanii wyborczej kandydaci posiadają możliwości przedstawienia swojego politycznego programu. Narzędziami do tego służącymi są: wiece wyborcze, spotkania z określonymi środowiskami politycznymi, spoty telewizyjne w bezpłatnym i płatnym czasie antenowym, bilbordy, akcje plakatowania miast, roznoszenie ulotek.
Ciekawym głosem na temat głosowania korespondencyjnego podzieliła się z nami znana nam wszystkim polityka Krystyna Pawłowicz. Jej opinia pochodzi co prawda z roku 2013, ale przecież od tego czasu w polskiej Konstytucji nic się nie zmieniło.
Zapraszam do zapoznania się z przemyśleniami pani prof. Pawłowicz w Sejmowym wystąpieniu na temat wyborów kopertowych:
Z dystansu ale nie z boku.
Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka