Archiwum interN.
Archiwum interN.
LechGalicki LechGalicki
389
BLOG

*Aria na strunie G*, czyli maestro Bach: nutami, zaś obywatel G.: słowami

LechGalicki LechGalicki Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

   

  fot.MM                                                                                                         image


Siadam przy efemerycznym stoliczku uniesiony romantycznym natchnieniem, przesiąknięty zniewoleniem miłosnych doświadczeń, marzeń i wspomnień. Wiem przecież, iż podniosłe uczucie jest siłą motoryczną wszelkiego … znakomitego lub zgubnego  w swym obrazie ludzkiego postępowania.

     Ach zakochanie! Nieokiełznane żadnymi granicami potrafi wznieść człowieka ponad wszelkie powszedniości, przeciętności, przynosi wielość doznań i prowadzi na niebiańskie pola zatracenia twórczego. Miłość romantyczna, wielka, radosna, koniecznie beznadziejna,   wzniosła, liryczna i tragiczna…

Tak więc piszę rozedrgany i w innym świecie przebywający:

    Pierwsza miłość powraca. Niczym dla niej granice. Tnie jak jedwab astralny. Czasu okolice. Król z nią chodzi do łóżka. Czarów czar nie do wiary. Kształtny cień dłoni, uda, uszka. Namiętności zagrały. Niech w mym sercu zagoszczą. A tam pośród ogrodu, sny z wielkimi skrzydłami, przedłużają nić rodu. Pierwsza miłość pomocą. Rozbuchany nurt rzeki. Dzień kotłuje się z nocą. I tak na   wieków wieki. Zatem cały rozogniony patrzę na niebotyczne obrazy sfer obrotów ciał zakochanych.


  Nastrój w przestrzeń wzlatuje. Świece płoną, szał zaspany. Listy majowe żółte jesienią, a ja już jestem znów zakochany! Wierzby mazurka nutom uległe. Smak słodkiej nocy jak malowany. A ja wciąż jestem, pani A. jedyna, wspomnieniem sennym, wciąż zakochany. Wybuch namiętny zasypia ranem. Tylko na chwilę. Na czas omdlenia. A ty, o pani, jesteś i będziesz, sensem i żarem mego istnienia.

Lech Galicki



                                                                          Aria na strunę G

                                                                                                       ( Air on G String)


                                                                                                     Orkiestra!
                                                                                         wszystkie erogenne sfery
                                                                                        pożądanie na me wezwanie
                                                                                                    a pragnę
                                                                                               Cisza! - Silent!
                                                              przecież moja kompletność i wszystko jest mi dane
                                                                                          Stworzył Wielki Maestro
                                                                       ludzi - wszystko nawet gdy granica wstydliwości
                                                                        swym potężnym graniem pożądanie budzi
                                                                      Chuć! często wstyd! szaleństwo rozedrgane
                                            Szał! lecz con agitazione proszę rozognienia mojego nie studzić
                                                                                        Klucz wiolinowy namiętność
                                                                                kusząca mnie wyrachowanymi ruchami
                                                                          striptizerka z wyobraźni mojej rzeczywistości
                                               odsłania ciało swe z capriccioso kaprysami amoroso ancora
                                                                                               Aria na Strunę G
                                                                          tancerki go- go szesnastka w sukience mini
                                                                                      kibić skrzypiec do re mi fa sol
                                                                                  Struna G barbaro dużo i ciągle mało
                                                                         Trójkąt Bermudzki - inny wymiar przestrzeni tu
                                                                                            niebezpieczne prądy
                                                                                tonacja dur kotłuje się z tonacją mol
                                                                         Diabelski Trójkąt pod nim tajemne zjawiska
                                                                                 szminka do ust perliście się mieni
                                                                                   wargi całują nadczuły punkt Sol
                                                                                            Aria na Strunę G
                                                         obejmującej biodra i pośladki striptizerki i tancerki go - go
                                                                                         o utwór wielce rzadki
                                                                                        Orkiestra cisza! - silent!
                                                             dziwne rzeczy się tu działy gdy Arię na Strunę G grano
                                                                     melomani mówcie o tym forte! a aroganci piano

                                                                Lech Galicki

LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura