Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska
257
BLOG

Wreszcie wakacje - notka prawie apolityczna

Leonarda Bukowska Leonarda Bukowska Rozmaitości Obserwuj notkę 4

       Koniec stresu - przynajmniej teoretycznie - i urlop. Rodzina marudzi mi już o to pisanie i siedzenie w internecie - mówią, że zrobiłam się blada i że oczy mam podkrążone. No i mają trochę pretensji, że rzadziej piekę teraz ciasta przez tą publicystykę i politykę i że w ogóle robię mniej różnych "fajnych" rzeczy. Pewnie i mają rację. Obiecałam więc, że będę pisać teraz trochę mniej, co nie znaczy, że w ogóle przestanę. Zbyt dużo się dzieje. Kampania wyborcza już ruszyła, nie ma się co oszukiwać i nie pomogą tu żadne pojękiwania PO, że obywatele mają wakacje. Na rynku medialnym też zapowiada się gorące lato. Z Rzepą - jedynym dużym tytułem opierającym się do tej pory medialnej urawniłowce - nie wygląda zbyt dobrze.  O właśnie, a miałam przez jakiś czas nie pisać o polityce...

       Widzę, że już nic z tego. Ale spróbuję, skoro - wprawdzie pod pewnym przymusem - ale obiecałam. Będę więc teraz skazana na pisanie głównie o miłości i o pięknie przyrody (może trochę też o brzydkich i zniszczonych krajobrazach), na razie do szuflady. Ale jak potraktuję obietnicę poważnie, popracuję i posiedzę nad tym trochę więcej (nad tym niepolitycznym), to może i kiedyś w przyszłości teksty te ujrzą światło dzienne. Mogę tylko pocieszyć, że nie będą to czyste melodramaty, polityka i historia też będzie odgrywała w nich sporą rolę. To tyle o przymusowym urlopie od publicystyki politycznej. Ale jak mówiłam, gdzieś coś zawsze przemycę, kilka tekstów nawet jest przygotowanych.

       Poza tym będzie to, co zwykle na wakacjach - dużo zwiedzania, trochę morza, trochę gór. Może w trakcie coś napiszę i podzielę się nowymi wrażeniami.

       A na razie życzę moim wszystkim Czytelnikom również udanych wakacji i urlopów a tym, którzy muszą jeszcze pracować, dużo wytrwałości. Miejmy nadzieję, że po sezonie urlopowym spotkamy się wszyscy w lepszym nastroju i z dużym zapasem energii - jesienią będzie do zrobienia naprawdę dużo.

       Wszystkiego najlepszego i udanych wakacji!

Obserwuję z dużym niepokojem i opisuję Polskę posmoleńską. Poza tym zdarza mi się czasami opisywać inne sprawy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości