1.
Dziś w Dz opisana jest sprawa mieszkań ludzi z AW, związanych z Nowkiem. Dz pisze że według Rządowego Centrum Legislacji wszystko jest ok. bo ludzie Nowka mieli prawo do mieszkania. Z kolei wg. współpracującego (na tajnym etacie) z AW prawnika prawo do mieszkań owszem było tylko że przed kilkunastoma laty temu otrzymali ci ludzie zapomogi mieszkaniowe i (jak rozumiem) teraz prawa do mieszkania nie mają.
Wg Dz sprawa ta wypłynęła bo jest to forma wrzuty do obecnej ekipy AW. Potwierdza to Nowek: "Opinia, która krąży w mediach jest sfałszowana, poinformowałem posłów o tym, w jakim trybie i kto to zrobił. Nie mogę mówić o szczegółach, bo wiąże mnie tajemnica państwowa". I jak pisze Dz "Jednak właśnie ta "niezależna" ekspertyza stała się koronnym argumentem w ataku na Zbigniewa Nowka"
Gdyby był dziennikarzem to poprosiłbym jakiegoś prawnika i zdał mu krótkie pytanie - czy rację miało Rządowe Centrum czy też ten "tajny mecenas" z AW. Lecz Dz. nie robi niczego takiego, powtarza za Nowkiem że mecenas pracujący dla AW "sfałszował" opinie. Ale co w niej jest sfałszowane? To że twierdzi się tam, że zapomogi były? To że (jak rozumiem) te mieszkania się nie należą? Przecież to jest kwestia czysto formlana więc łatwa do sprawdzenia!!!!
Lektura tego artykułu nie daje nam informacji jaki jest stan faktyczny sprawy tych mieszkań. Kreuje za to jakąś mini aferę o wrzucie gdzie biednego Nowka szkaluje Agencja Wywiadu - dzięki czemu np. Kataryna może napisać dramatyczny wpis o tym, że źle się dzieje w AW. Ale jaka prawda jest to już nie wiemy. Analogiczna zresztą jest sytuacja z mieszkaniem niejakiego Mąki - Wojciech S go oskarżył o jakieś nielegalne sprawy z mieszkaniem ale nikt póki co z mediów tego nie sprawdził. Bo i po co. Do budowy teorii faktów nie trzeba sprawdzać.
A przecież te wszystkie sprawy powinny być załatwione tak, że jakiś student praktykujący w redakacji pójdzie pod adres pod którym niby ma miekszkać ten czy ów oficer i sprawdzi czy rzeczywiście mieszka plus zweryfikuje z jakimś regulaminem czy ustawą kiedy takie mieszkanie się należy. I dopiero wtedy zacznie się pisać jakiś artykuł i węszyć spisek.
2.
Jak blogger X czy dziennikarz Y lubi taki PiS to będzie najeżdżał na Mąke za jego mieszkania. Jak lubi PO to będzie najeżdżał na Nowka. Ale to czy jest w tym coś na rzeczy to już nie jest ważne. Nikt już nie sprawdzić czy te zapomogi mieszkaniowe były czy nie.
Klasyczną tego rodzaju sytuacją (choć nie bezpośrednio ze służb) był niszczarka Ziobry przy okazji PZU (okazało się po długich miesiącach, że nikt niczego nie niszczył bo cała sprawa była tylko w wyobraźni Kurskiego) albo sprawa raportu Pitery o kartach płatniczych (największe przestępstwo do dorsz za parę zł)
Służby oczywiście o tym dobrze wiedzą i chodzą do dziennikarzy i stale im coś podsuwają. Półprawdy i ćwierć prawdy. A media to kupują. Choć ja się stale dziwie czemu tak jest. Co mediom czy bloggerom zależy, co nimi kieruje aby z takim zapałem bronić swoich Nowków, Bondaryków czy innych tzw niezależnych dziennikarzy co nie do końca wiedza czy 200 tys to już łapówa czy nie?????.
Służby (dawne z Pisu, obecne z PO plus cała zgraja wolnych elektornów co z nudów próbują ugrać coś dla siebie) tak jawnie grają mediami, ze sobą nawazjem, z takim zadęciem do frazesów o bezpieczeństwie państwa, że naprawdę nie trzeba być Jamesem Bondem aby na kilometr trzymać się z daleka od tych komisji weryfikacyjnych, tajnych kwitów oraz raportów i własnym nazwiskiem, blogiem czy gazetą tego nie firmować.
4RP i jej zwolennicy (czyli za co ich kochamy....):
woodya
Jesteś śmierdzącym gównem...
2008-06-07 20:14
mordotymoja
-------------------
Nie czytam Ciebie boś pożytecznym(albo nawet i przestępczym beneficjentem III RP)
Jedynie więc odnośnie tytułu: kojarzenie PiS-u z komuną to kurewskie bydlactwo medialne, na które się złapałeś jako michnikowski cyborg lub powtarzasz ten kurewski numer całkiem świadomie.
W pierwszym przypadku można Cię jeszcze próbować uświadomić, jesliś zaś drugim - **** Ci w ***.
2008-06-07 20:24
ArtB
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka