W notce o moście w Giżycku na zdjęcie załapał się zamek.
Przed murowanym zmakiem istniała w tym miejscu od końca XIII wieku drewniana strażnica. Poetm zbudowano drewniany zamek, który spalili litewscy wojowie księcia Kiejstuta. Na jej zgliszczach Krzyżacy w latach1377-1399 postawili kamienny zameczek. Potem zamek został przebudowany w stylu renesansowym. Z tego okresu zachowały się do dzisiaj dwa renesansowe szczyty. W XVII wieku zamek ponownie przebudowano.
W 1852 r. zamek kupiło wojsko. Mieszkali w nim komendanci Twierdzy Boyen. W okresie międzywojennym przy zamku utworzono muzeum regionalne.
Po II wojnie część zamkowych budowli rozebrano. W latach 70-tych powstał tam motel. Za demokracji zamek popadał w ruinę. W 2007 roku zawaliło się jedno z jego skrzydeł.
W maju 2010 roku w końcu zaczął się remont zamku. Ma tam powstać hotel.
I chyba Krzyżak się uratował ................
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura
